Kilka dni temu szef teamu Mercedes Toto Wolff ujawnił, że rozmowy z menedżerami Hamiltona, którego kontrakt kończy się po tegorocznym sezonie, są na finiszu i spodziewa się, że zostaną zakończone przed wyścigiem w Kanadzie.

Reklama

Naprawdę nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Nie mam pojęcia, kiedy to się zakończy, może za tydzień, może za miesiąc. Gdy już wszystko będzie wiadomo, dam znać - powiedział Hamilton, który nie kryje, że spekulacje na temat jego dalszej współpracy z Mercedesem już go mocno denerwują. Plotki, plotki i jeszcze raz plotki są wyssane z palca, nie planuję rozstania z zespołem - dodał.

Tak ocenił pojawiające się informacje z "dobrych źródeł" z których wynika, że 38-letni Brytyjczyk myśli już poważnie o emeryturze, ale rozważa także lukratywną ofertę, którą jakoby otrzymał od teamu Ferrari.

Nieoficjalnie natomiast wiadomo, że menedżerowie Hamiltona do nowego kontraktu chcą wprowadzić zapisy dotyczące jego działalności charytatywnej.

Reklama