10 czerwca 2007 na 27. okrążeniu Kubica jadąc z prędkością ok. 230 km/h (inne źródła podają, że mogło to być nawet około 300 km/h), na 10 zakręcie wypadł z toru. Uderzył w stojący na poboczu samochód Scotta Speeda, odbił się od niego, przeleciał ponownie nad torem i uderzył w betonową bandę. Bolid Polaka został całkowicie zniszczony, a kierowca został przeniesiony do centrum medycznego przy torze.
Wstępna diagnoza wykluczyła poważne, zagrażające życiu obrażenia, Kubica został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Montrealu. Po szczegółowych badaniach lekarze jednak stwierdzili, że Polak ma tylko lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą prawą kostkę. Napisano nawet, że jego stan zdrowia pozwali, aby mógł wystartować w kolejnym wyścigu w Indianapolis.
Gdy się dowiedzieliśmy, że Robertowi nic nie grozi, odetchnąłem z ulgą. Wypadek wyglądał bardzo groźnie, to cud, że nic poważnego się nie stało. Zostanie na noc w szpitalu na obserwacji, ale jutro rano zostanie wypisany - powiedział wtedy Mario Theissen, dyrektor i zarządca teamu BMW Sauber.
Kubica wygrał Grand Prix Kanady
Rok później 8 czerwca 2008 roku Kubica wygrał Grand Prix Kanady odnosząc swoje jedyne zwycięstwo w F1. Polak startował w drugiego pola, na 42. okrążeniu wyszedł na prowadzenie i na pozycji lidera dojechał do mety. Dzięki wygranej został na krótko liderem klasyfikacji generalnej kierowców.
W tegorocznym sezonie Kubica już nie jest związany z żadnym teamem F1. W cyklu po siedmiu rundach prowadzi broniący tytułu mistrza świata Holender Max Verstappen z ekipy Red Bulla. Holender, mistrz świata z 2021 i 2022 roku, triumfował w tym sezonie już w pięciu wyścigach - w Bahrajnie, Australii, USA, Monako i Hiszpanii, ma w dorobku 170 pkt. Dwa pozostałe - w Arabii Saudyjskiej i Azerbejdżanie - wygrał jego partner z ekipy Meksykanin Sergio Perez.
Drugi w klasyfikacji kierowców Perez ma 117 pkt, a trzeci dwukrotny mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso (Aston Martin) - 99 pkt. Słabiej niż się spodziewano jeżdżą kierowcy Ferrari, Hiszpan Carlos Sainz Jr. jest szósty - 58 pkt, a Monakijczyk Charles Leclerc siódmy - 42 pkt.
Wyścigi w Montrealu po raz pierwszy rozegrano w 1961 roku. Do kalendarza mistrzostw świata GP Kanady dołączyła sześć lat później. Pierwsze dziesięć edycji odbywało się naprzemiennie na torach Mosport Park w Bowmanville i Mont-Tremblant w Quebecku. Od 1978 roku na stałe przeniesiono ją do Montrealu. W tym czasie trzy razy - w 2009, 2020 i 2021 roku - impreza była odwołana.
Schumacher i Hamilton na czele wygranych wyścigów
Z 51 rozegranych dotychczas wyścigów po siedem wygranych mają na koncie Niemiec Michael Schumacher i Brytyjczyk Lewis Hamilton. Kubica z jedną wygraną jest na liście triumfatorów obok m.in. takich mistrzów jak Jack Brabham, Emerson Fittipaldi, James Hunt, Nigel Mansell, Alain Prost, Damon Hill, Mika Hakkinen, Kimi Raikkonen czy Alonso.
Wśród konstruktorów trzynaście triumfów ma McLaren. Natomiast Ferrari prowadzi w statystyce miejsc na podium, kierowcy tej ekipy w Montrealu stawali na nim 37 razy. Wśród dostawców silników po dwanaście zwycięstw mają Ferrari i Ford Cosworth.
Tor na sztucznej wyspie
Tor Circuit Gilles Villeneuve istnieje na sztucznej wyspie Notre Dame na środku rzeki Świętego Wawrzyńca, którą zbudowano na potrzeby targów Expo 67. Gdy wystawa, a następnie igrzyska olimpijskie się zakończyły, zdecydowano się wykorzystać wyspę do zbudowania toru wyścigowego.
W opinii kierowców Circuit Gilles Villeneuve jest szybki, choć trudny technicznie z powodu wielu szykan ograniczających prędkość. Ma 4361 m długości, jest na nim czternaście zakrętów. Do przejechania kierowcy będą mieli 70 okrążeń o łącznej długości 305,27 km.
Harmonogram weekendu przewiduje w piątek 16 czerwca dwa treningi o godz. 19.30 i 23.00 czasu polskiego. Trzeci trening odbędzie się w sobotę o 18.30, a start do rywalizacji o pole position zaplanowano na 22.00. Wyścig rozpocznie się w niedzielę o 20.00 czasu polskiego.