Mierzący 208 cm wzrostu Van Horn po rozmowach ze swoim agentem stwierdził, że właśnie drużyna z Denver jest tą, w której chciałby występować. "Widać po nim, że brakuje mu koszykówki. Wiele razy się z nim spotkałem i rozmawialiśmy o jego ewentualnym powrocie do gry" - powiedział agent. Jednym z powodów, dlaczego miałby grać dla zespołu Nuggets, są jego dzieci, które mieszkają Evergreen w stanie Colorado. Z Denver miałby do nich bardzo blisko.
Doświadczony silny skrzydłowy w 1997 roku został wybrany w drafcie z numerem 2 przez drużynę Philadelphia 76ers. Jednak szybko został oddany do New Jersey Nets, gdzie spędził pięć lat. Po dwóch latach gry wyrósł na prawdziwą gwiazdę ligi. Zdobywał średnio 21,8 punktów na mecz, a przy tym miał 8,5 zbiórki. Dzięki tym świetnym wynikom poprowadził swój zespół do wielu zwycięstw. Potem jednak stracił formę i co chwilę zmieniał klub. Po występach w New Jersey grał m.in w: Philadelphia 76ers, New York Knicks, Milwaukee Bucks i Dallas Mavericks.
Dwa lata temu zakończył swoją przygodę z koszykówką w lidze NBA. Teraz chce wrócić do tego sportu, bo mieszka za daleko swoich dzieci. 32-letni Keith Van Horn był gwiazdą drużyny New Jersey Nets. Uważany za jednego z lepszych białych graczy, którzy biegali po parkietach w NBA, chce grać dla Denver Nuggets.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama