Chcę podziękować przede wszystkim naszej drużynie i sztabowi szkoleniowemu za osiągnięcie, po ciężkim boju, najpierw w Czechach, a potem w Niemczech historycznego od 50 lat wyniku. Dziś to jest odpowiedzialność moja i Pana prezesa (Radosław Piesiewicz prezes federacji - PAP), aby sukces tej drużyny, która stoi za moimi plecami, przekuć w coś, co będzie długotrwałe, co będzie powodowało, że zainteresowanie koszykówką, które wzrosło po tym sensacyjnym zwycięstwie w ćwierćfinale nad Słowenią, spotkało się z odpowiedzią ze strony ministerstwa - powiedział minister Bortniczuk.

Reklama

W 41. mistrzostwach Europy Polacy po raz pierwszy od 51 lat wywalczyli czwarte miejsce. W niedzielę w Berlinie w meczu o brązowy medal ulegli gospodarzowi fazy finałowej drużynie Niemiec 69:82.

Mają już zagwarantowany występ w kolejnym finałowym turnieju, gdyż Polska otrzymała prawa gospodarza jednej z czterech grup Eurobasketu 2025. Trzej inni współorganizatorzy to Cypr, Finlandia i Łotwa (także faza finałowa).