Jednym z pierwszych punktów obrad niedzielnego zjazdu jest głosowanie nad absolutorium dla zarządu PZPN. "Delegaci decydują w sprawie każdego członka zarządu osobno, teraz powinno być tak samo" - powiedział prawnik, były przewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN, Adam Gilarski.

Reklama

Zgodnie ze statutem, głosowanie powinno być jawne, oczywiście o ile wcześniej nie zostanie zgłoszony i zaaprobowany przez delegatów wniosek przeciwny.

Co się stanie, jeśli jeden z członków zarządu, np. prezes Lato, nie otrzyma absolutorium? Podczas niedzielnego zjazdu odwołanie go będzie skomplikowane. Powód? W porządku obrad nie ma punktu dotyczącego zmian władz PZPN. Żeby taki zapis wprowadzić, należy mieć poparcie 2/3 delegatów.

"Zgodnie z art. 29 par. 2 porządek obrad Walnego Zgromadzenia Delegatów może być zmieniony większością 2/3 głosów, przy obecności bezwzględnej większości delegatów, czyli 50 procent plus jeden" - podkreślił Gilarski. "Nawet jednak ten przepis może zostać podważony, ponieważ zgodnie z art. 29 par. 3 Walne Zgromadzenie Delegatów nie ma prawa podejmować uchwał dotyczących spraw nie ujętych w porządku obrad. Interpretacja tych przepisów jest różna, co jeszcze bardziej komplikuje całą sprawę" - dodał.

Tak czy inaczej z powyższych zapisów można wywnioskować, że jeśli działaczom niechętnym obecnym władzom PZPN nie uda się zebrać wymaganych 2/3 głosów, odwołanie członka zarządu, który nie uzyskał absolutorium, będzie możliwe dopiero podczas kolejnego Walnego Zgromadzenia. Decyzję o jego zwołaniu można podjąć podczas niedzielnych obrad. Termin - co najmniej trzy miesiące od daty ostatniego zjazdu.

Podczas najbliższego zjazdu delegaci mogą wprowadzić zapis w statucie, zgodnie z którym nieudzielenie absolutorium członkowi zarządu oznacza jego odwołanie. Prawo nie działa jednak wstecz, więc zastosowanie tego przepisu już w niedzielę będzie niemożliwe.

Na dodatek władze PZPN zmierzają w przeciwnym kierunku - chcą zgłosić wniosek o usunięcie ze statutu zapisu o konieczności corocznego udzielania absolutorium przez Walne Zgromadzenie członkom zarządu. Jeśli wniosek przejdzie, nikt nie odwoła obecnych władz aż do końca kadencji, czyli jesieni 2012 roku.

Reklama

"Hipotetycznie odwołanie prezesa Grzegorza Laty w niedzielę jest możliwe, ale procedury są tak skomplikowane, że w praktyce może być to bardzo trudne" - przyznał Adam Gilarski.

W zjeździe może uczestniczyć 116 delegatów. 60 z nich reprezentować będzie Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, czyli tzw. teren. Liczba reprezentantów poszczególnych ZPN zależy od liczby klubów w ich okręgu (od pięciu do dwóch). 50 delegatów na zjazd reprezentować będzie tzw. futbol zawodowy, czyli kluby ekstraklasy i pierwszej ligi. Z tych pierwszych zjawi się w Warszawie po dwóch przedstawicieli (razem 32), a każdy pierwszoligowiec będzie miał jednego (18). Środowiska trenerów i sędziów będą reprezentowane przez jednego delegata, futbol kobiecy - dwóch, podobnie jak futsal.