Cel wędrówki chce osiągnąć za dwa miesiące i już na żywo, w Pretorii, obejrzeć inauguracyjny mecz swych ulubieńców w rozgrywkach grupy D - 13 czerwca z Ghaną.

Śmiałek ma do pokonania aż 16 tysięcy kilometrów. "Chcę dotrzeć do RPA pieszo, ale jeśli będzie możliwość, to będę wcielał się w autostopowicza lub korzystał z transportu publicznego" - powiedział Jović, cytowany przez media na Bałkanach.

Reklama

Jego podróż (z plecakiem i serbską flagą - na niej napis Cacak w cyrylicy) będzie wiodła przez Bułgarię, Turcję, Egipt, Sudan, Etiopię i Botswanę. Koniecznie już na miejscu, w RPA, chce zobaczyć serbskich piłkarzy w spotkaniach z Ghaną, Niemcami (18.6 w Port Elizabeth) i Australią (23.6 w Nelspruit).