godz. 17.48: II tura: Boniek 61 głosów. To oznacza, że to koniec wyborów. Boniek prezesem PZPN!!!!

godz. 17.45: I tura: Antkowiak 10 głosów, Boniek 45, Kosecki 19, Kręcina 15, Potok 27. Odpada Antkowiak

Reklama

godz. 17.40: Zaczyna się głosowanie

godz. 17.36: Delegatom jeszcze raz jest przypominany system i sposób głosowania

godz. 17.25: Jako ostatni z kandydatów przemawia Edward Potok: PZPN stoi przed ogromnymi wyzwaniami. Jest kryzys gospodarczy, który będzie miał wpływ na finansowanie piłki nożnej. Ostatni kandydat zapewnia, że za jego kadencji nie znajdzie się w PZPN ani jedna czarna owca: trzeba pokonać hydrę korupcji.Głównym obowiązkiem PZPN pozostaje popularyzacja piłki - twierdzi Potok

godz. 17.15: Teraz swoje 10 minut ma Zdzisław Kręcina. Były sekretarz PZPN zaczął od przeprosin za wszystkie błędy, które popełnił podczas swojej pracy w związku. Kręcina mówi, że środowisko piłkarskie jest w naszym kraju w rozkładzie. Według niego sytuacja w polskiej piłce jest bardzo zła. Tutaj, na tej sali musimy otworzyć dach przemian PZPN. W przeciwnym wypadku ulewa kumoterstwa i drylu zmyje nas z piłkarskiej mapy Europy. Powtórki - jak w meczu z Anglią - nie będzie. Nowy prezes PZPN musi być niezależny politycznie, a nie być klientem jednej partii. Musi być wolny od wszelkich układów

godz. 17.05: Kolej na Romana Koseckiego.Niestety trzeci z kandydatów ma problem z "odpaleniem" na komputerze swojej prezentacji. Wdrożenie polskiego systemu szkolenia - od tego swoje przemówienie zaczyna były piłkarz. Kosecki chce by piłka nożna wróciła do szkół. Według niego PZPN powinien wybudować centralny ośrodek szkolenia dla reprezentacji. Na koniec zdecydowanie podkreślił, że z nikim nie zawał żadnej koalicji wyborczej.

Reklama

godz. 16.55: Teraz przemawia Zbigniew Boniek, który już na wstępie zaznacza, że delegatów wiele różni, ale łączy miłość do piki nożnej. Boniek podkreśla, że organizacja Euro 2012 była wielkim sukcesem. Tak samo jak jego przedmówca wspomina o szkoleniu młodzieży. Jego zdaniem wymaga ono centralizacji i że młodych piłkarzy trzeba przyzwyczajać, iż ważne mecze gra się co tydzień, a nie dwa razy w roku. Musimy dbać o to, by starać się zorganizować inne wielkie imprezy w naszym kraju, Euro było dobrym początkiem. Razem tworzymy przyszłość - zakończył Boniek

godz. 16.45: Pierwszy na mównicy pojawił się Stefan Antkowiak. Podkreśla , że ma firmę budowlaną i że jest człowiekiem niezależnym. Według niego ten zjazd może być przełomowym. Program Antkowiaka składa się z siedmiu punktów. Najważniejsze to szkolenie młodzieży i pomoc klubom

godz. 16.40: Kończy się przerwa obiadowa. Delegaci wracają na salę. Teraz każdy z kandydatów na prezesa będzie miał 10 minut na wystąpienie

godz. 16.24: Trwa przerwa obiadowa. Ale delegaci wcale nie są skupieni na jedzeniu. W korytarzach trwają dyskusje i przeciąganie wyborców na swoją stronę . Kazimierz Greń przestrzega wszystkich, że oddanie głosu na Potoka lub Koseckiego jest utrwalaniem obecnego układu który rządzi w PZPN

godz. 16.00: Przerwa obiadowa. Delegaci na salę wrócą o 16.30

godz. 15.58: Roman Kosecki, jeden z głównych kandydatów na prezesa PZPN zaprzeczył w rozmowie ze Sport.pl, że tworzy koalicję z Edwardem Potokiem,

godz. 15.50: Grzegorz Lato i spółka dostali absolutorium. Wniosek poparło 57 osób. 25 przeciw, 11 wstrzymało się od głosu

godz. 15.39: 13. punkt obrad: podjęcie uchwały w sprawie udzielenia absolutorium dla ustępujących władz PZPN

godz. 15.32: Według nieoficjalnych informacji części wyborców Romana Koseckiego nie spodobały się jego układy z Edwardem Potokiem i podobno chcą swoje poparcie przenieść na Zbigniewa Bońka

godz. 15.20: Kolejny punkt obrad. Sprawozdanie finansowe związku

godz. 15.10: Teraz z mównicy przemawia Zbigniew Lach. Robi się ciekawie.Jeżeli bym pitolił, to mi przerwiecie, ale dajcie mi powiedzieć, co mi leży na sercu. Zdzichu, dałeś plamę w ostatnim roku. Daj już spokój.

godz. 15.01: Rozpoczęła się dyskusja. Głos zabrać w niej może każdy z delegatów. Na razie zgłosiło się trzech. Pierwszy na mównicy pojawi się Józef Bergier, który zajmuje się piłką nożną kobiet.

godz. 15.00: Przemowa Janusza Hajderka trwała i trwała. Na koniecszef Komisji Rewizyjnej PZPN wnioskował o udzielenia absolutorium ustępującym władzom Związku

godz. 14.38: Baner wywieszony przez kibiców na balkonie budynku mieszkalnego vis a vis wejścia do hotelu Sheraton, w którym odbbywa się Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborczeg Polskiego Związku Piłki Nożnej

godz. 14.35: Teraz sprawozdanie składa przewodniczący komisji rewizyjnej

godz. 14.33: Lato zakończył swoją przemowę. Na koniec podkreślił, żepozostawiamy Związek w doskonałej kondycji finansowej. Brakuje jedynie wielkich sukcesów sportowych

godz. 14:25: Wreszcie delegaci zajęli soje miejsca. Teraz przed nami ósmy punkt obrad: sprawozdanie Zarządu PZPN za lata 2008-12. Na mównicy pojawił się Grzegorz Lato. Odchodzący prezes mówi: Jest się czym pochwalić choć były niepowodzenia. Nie byłem faworytem salonów Od początku utrudniano mi pracę Byliśmy świadkami nagonki. Euro 2012 było wielkim sukcesem, zabrakło jednego - sukcesu naszej reprezentacji, ale ja nie miałem na to wpływu

godz. 14.17: Przerwa powinna już się skończyć, ale delegatom nie spieszy się z powrotem na sale. W efekcie ta świeci pustkami

godz. 14.07: Jak donosi Wirtualna Polska Edward Potok ma od 44 do 47 głosów poparcia. Zbigniew Boniek około 40

godz. 14.00: Druga przerwa. Ta ma potrwać 15 minut. Delegaci muszą odpocząć po trzech godzinach obrad.

godz. 13.50: Przed nami siódmy punkt obrad: wręczenie odznaczeń i wyróżnień.

godz. 13.45: Czas na "uchwałę w sprawie nadania godności Członków Honorowych PZPN".

godz. 13.40: Wyborom poszczególnych komisji towarzyszą pewne problemy. Na szczęście delegaci sięgają po zdrowy rozsądek i na razie wszystkie spory udaje się szybko rozwiązać.

godz. 13.30: Trwają wyboryKomisji Walnego Zgromadzenia: mandatowej (3 osoby), wyborczej (7 osób), skrutacyjnej (7 osób), uchwał i wniosków (7 osób)

godz. 13.25: Jest szansa, że jednak mimo wszystko wybór nowego prezesa będzie przebiegał sprawnie. Delegaci zdecydowali, że głosowania odbędą się przy pomocy systemu elektronicznego, a nie ręcznie

godz. 13.20: Głosowanie powtórzone. Poprawka została przyjęta. Będą cztery tury głosowania. W ostatniej zmierzy się dwóch kandydatów. Z niej wyłoni się nowy prezes PZPN

godz. 13.18: Kolejne głosowanie za nami: 64 delegatów za unieważnieniem głosowania ws. zmiany regulaminu, 34 przeciw

godz.13.13: Kłótnia trwa. Humoru nie traci Zdzisław Kręcina:Oczywiście, jestem tylko gościem, ale chciałem zaapelować o zdrowy rozsądek, żeby trójka kandydatów się wycofała i będziemy głosować zgodnie ze statutem

godz. 13.07: 60 głosów za poprawką zmieniającą regulamin głosowania, 35 przeciw. Jeden z delegatów chce powtórki głosowania

godz. 13.05: Przewodniczący zjazdu informuje, że spór dotyczący regulaminu zostanie rozstrzygnięty na drodze głosowania

godz. 13.00: Obrady zostają wznowione

godz. 12.50: Delegaci powoli wracają na salę obrad

godz. 12.49:

http://www.youtube.com/watch?v=v200lg9mggA

godz. 12.30: Przewodniczący obrad ogłasza przerwę do 12.50. W tym czasie prezydium naradzi się, jak rozwiązać spór dotyczący regulaminu głosowania

godz. 12.29: Kłótnia robi się coraz większa, a obecni na sali nie przebierają w słowach.Wach do jednego z delegatów: Niech pan nie obala statutu i konstytucji. Delegat: Nie wiem, co pan w nocy obalał...

godz. 12.20: Delegat Widzewa Łódź, Sylwester Cacek, martwi się że jeśli dalej tak będą przebiegać obrady, to nie zdąży wrócić na mecz swojej drużyny z Wisłą Kraków, który zaczyna się o 20.45

godz. 12.15: Stanisław Kogut nie zgadza się z tym:Jeśli nie zmienicie regulaminu obrad, zgłoszę wniosek o uznanie zjazdu za nieważny. Kogut chce, by zgodnie ze statutem PZPN po każdej turze odpadał jeden kandydat. Ten z nasza ilością głosów

godz. 12.08: Cały czas toczy się dyskusja dotycząca regulaminu głosowania. PZPN chce, by były tylko dwie tury, o ile w pierwszej nikt nie dostanie bezwzględnej większości głosów.

godz. 11.57: Stanisław Kogut, delegat Kolejarza Stróże twierdzi, że regulamin wyborów jest sprzeczny ze statutem PZPN

godz. 11.55: Kolejny punkt zjazdu. Przyjęcie porządku i regulaminu obrad

godz. 11.51: Delegaci opanowali posługiwanie się maszynkami go głosowania. Dzięki temuMirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, został wybrany na Przewodniczącego Walnego Zgromadzenia Delegatów

godz. 11.50: Kołtoń na Twitterze cytuje Grzegorza Lato:Z nowym prezesem tez będzie jazda, oj będzie! Ja to przeżyłem, ale po mnie spływało, jak po kaczce... Nie chce żadnej posady w PZPN

godz. 11.47: Dziennikarz sportowy Roman Kołtoń na Twitterze: Stan gry na godz 11 według uczestnika gier i gierek: Potok 40, Boniek i Kosecki po ok 30, Antkowiak 10-12, Kręcina 4-8; kogo poprze Zdzisiu?

godz. 11.45: Delegaci testują system elektronicznego liczenia głosów. Pojawiają się pierwsze problemy

godz. 11.40: Po sprawdzeniu listy okazuje się, że nikogo nie brakuje

godz. 11.33: Zbigniew Boniek wyszedł z sali obrad

godz. 11.30: Ufffffff! Koniec nudnych przemówień. Teraz czas na punkt drugi zjazdu (głosowanie jest 16. w kolejności) czyli sprawdzenie listy obecności

godz. 11.19: Teraz przemawiaHryhorij Surkis, który przybył Warszawy jako wysłannik UEFA. Delegaci są wyraźnie tym znudzeni. Zamiast słuchać niektórzy z nich bawią się telefonami

godz. 11.10: Na mównicy wciąż aktualnego prezesa PZPN zmienił przedstawiciel FIFA

godz. 11.09: Lato wita wszystkich przybyłych. Po chwili jest minuta ciszy upamiętniająca zmarłych piłkarzy i działaczy PZPN

godz. 11.07: Zjazd rozpoczęty. Otworzył go Grzegorz Lato

godz. 10.43: Szable są policzone i obiecuję, że wygra Zbigniew Boniek. Jeśli przez noc preferencje delegatów się zmieniły, to zmieniły się na plus. Układ pozostaje w miarę stały. Zdzisław Kręcina nie ma szans, mocni są Potok i Kosecki. Ale wygra Boniek. Być może w drugiej turze głosowania, ale wygra - mówi Eurosport.onet.pl Kazimierz Greń.

godz. 10:38: Liczę na zwycięstwo w pierwszej turze - mówi tuż przed rozpoczęciem zjazdu Roman Kosecki. Jak zdradził kandydat na prezesa PZPN rozmawiał ze Zbgniewem Bońkiem, ale nie chciał zdradzić, czy doszło między nimi do jakiegoś porozumienia.

godz. 10.30: Jak informuje onet.pl Zdzisław Kręcina zdementował plotki. Były sekretarz PZPN nie zamierza się poddawać i nie wycofa swojej kandydatury. Kręcina zastrzegł też na antenie TVN24, że nie wchodzi w żadne koalicje.

godz. 10.26: Według nieoficjalnych formacji Zdzisław Kręcina na początku obrad ma ogłosić, że wycofuje się z wyścigu do fotelu prezesa PZPN ze względu na zbyt małe poparcie.

godz. 10.08: Znany jest już porządek obrad podczas zjazdu.Wybory na nowego prezesa są 16. punktem na liście dnia.

godz. 10.05: Nie mam zielonego pojęcia, kto będzie nowym prezesem PZPN. Nic nie jest z góry ustalone. Rozmowy i walka będą się toczyć do samego końca - stwierdził na antenie TVN24 były szef polskiej piłki, Michał Listkiewicz.

godz. 10.00: Prawdopodobnie najważniejsze ustalenia już zapadły, a według informacji "Faktu" mocne karty w ostatniej chwili dostał Zbigniew Boniek, któremu głosy ma zamiar oddać większość klubów Ekstraklasy.

godz. 9.50: Boniek miał dzisiaj w nocy policzyć głosy. Nie zdziwię się, jeśli okaże się, że jest ich za mało i dzisiaj Zbyszek się wycofa - twierdzi Tomaszewski w rozmowie z Orange Sport.

godz. 9.48: Rozpoczęcie zjazdu trochę się opóźni. Obrady na dobre zaczną się przed godziną 11 - poinformował rzecznik PZPN.

godz. 9.20: W hotelu Sheraton pojawił się ustępujący prezes PZPN. Kto według Grzegorza Laty przejmie po nim ster? Nie ma faworyta, trudno wyrokować, kto wygra - krótko uciął Lato.

godz. 9.14: Rzecznik PZN, Jacek Sowa twierdzi na antenie TVN24, że walka o prezesurę będzie bardzo zacięta. Faworyta ciężko wskazać. Kandydaci idą łeb w łeb. Delegaci będą głosować zgodnie ze swoim sumieniem - mówi Sowa.

godz. 9:00: Zbigniew Boniek "wskoczył w strój sportowy i wybiegł z hotelu. Kandydat na prezesa PZPN poszedł pobiegać. Dzisiejszy wyścig do fotela szefa polskiej piłki może być wyczerpujący, więc dobra kondycja może się przydać na jego finiszu

godz. 8.48: Według nieoficjalnych informacji zawiązały się koalicje. Zbigniew Boniek podobno dostanie wsparci od Stefana Antkowiaka jeśli ten odpadnie w pierwszej turze wyborów. Natomiast drugą koalicję tworzą Edward Potok i Roman Kosecki. Na razie nie wiadomo komu swoje głosy przekaże Zdzisław Kręcina.

godz. 8.01:Dziś musimy pokazać, że potrafimy doprowadzić do zmian - mówi gość Kontrwywiadu RMF FM Antoni Piechniczek. Były selekcjoner reprezentacji Polski najmniejsze szanse na wygranie wyborów daje Zdzisławowi Kręcinie. Wszystko, co się za nim wlecze, przeszkadza mu. W decydującej fazie odda głosy komuś innemu. Przeciwko Koseckiemu przemawiają jego powiązania polityczne. Działacze pamiętają polityków wprowadzających kuratorów do PZPN - mówi Piechniczek, który zaznacza, że jedna rzecz po wyborach i tak się nie zmieni: Nawet, gdybyśmy grali w finale mistrzostw świata, kibice i tak będą krzyczeć: J… PZPN.

Przed wyborami:

W wyborcze szranki stanie pięciu kandydatów: Stefan Antkowiak (prezes Wielkopolskiego ZPN), Zbigniew Boniek, Roman Kosecki (byli piłkarze reprezentacji Polski, ten drugi jest posłem PO), Zdzisław Kręcina (były sekretarz generalny PZPN) i Edward Potok (prezes Łódzkiego ZPN).

Oni, w przeciwieństwie do Laty, spełnili warunek niezbędny do rejestracji, czyli zebrali 15 głosów poparcia od członków PZPN (wojewódzkich ZPN oraz klubów ekstraklasy i pierwszej ligi).

Typowanie zwycięzcy piątkowych wyborów jest trudne - wszyscy kandydaci liczą na duże poparcie. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o ewentualnych sojuszach, a znacznie mniej o programach wyborczych.

Nikt nie jest w stanie przewidzieć wyniku. Każdy każdemu wszystko obiecuje, szanse zmieniają się jak w kalejdoskopie. Do tej pory środowisko było spójne, teraz jest zupełnie inaczej - przyznał Zbigniew Koźmiński, były członek zarządu związku i jego rzecznik, obecnie działacz Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN.

Brałem udział w różnych wyborach, nie tylko w PZPN, ale również parlamentarnych. Jeszcze nigdy nie było tak trudno coś prognozować. Cieszę się jednak, że "beton" związkowy został pokruszony - dodał prezes Podkarpackiego ZPN Kazimierz Greń, jeden z głównych krytyków Laty, a cztery lata temu współtwórca jego wyborczego sukcesu.

Teraz poprze Bońka. Podobnie uczyni czterech pozostałych delegatów z Podkarpackiego ZPN. Wiem, że są też kluby ekstraklasy i pierwszej ligi, które pójdą za tym kandydatem - poinformował Greń.

Dlaczego nie Kosecki? Nie jest do końca takim reformatorem jak sądziłem. Podobno skręca w kierunku związkowego "betonu". Słyszałem, że tworzy koalicję z Potokiem, ale nie wiem, czy to prawda - dodał.

Dziennikarze widzą głównego kandydata na stanowiska prezesa PZPN w Bońku, ale to nie oni będą wybierać, tylko delegaci na zjazd - zauważył szef Małopolskiego ZPN Ryszard Niemiec, który przyznał, że popiera Potoka.

To człowiek w pełni kompetentny, jest najbardziej pracowitym członkiem zarządu PZPN ostatnich dwóch kadencji - podkreślił.

Z kolei Kosecki może liczyć m.in. na głos szefa Mazowieckiego ZPN Zdzisława Łazarczyka i jego stronników.

Cicho jest o Antkowiaku. Z kolei najmniej szans przyznaje się Kręcinie, choć i on może być ważną postacią piątkowego zjazdu.

Według mnie to zdecydowanie najlepszy kandydat, jeśli chodzi o wiedzę, doświadczenie i przygotowanie. Jego szanse rosną, ale nie są duże. Po tzw. aferze taśmowej Kręcina został tak obrzydzony środowisku, że trudno coś prognozować. Co sądzę o jego ewentualnej winie? Poczekajmy na wnioski prokuratury. Prawda jest bardziej złożona niż się wydaje - przyznał Koźmiński.

Cztery lata temu Kręcina był ważnym "rozgrywającym" na zjeździe, ale teraz nie ma poparcia. To już nie te czasy - ocenił z kolei Greń.

Szef Lubelskiego ZPN Zbigniew Bartnik też jest ostrożny przy wskazywaniu faworyta.

Do ostatnich godzin przed zjazdem możliwe będą różne konfiguracje personalne. Faworytami są Boniek i Kosecki, ze wskazaniem na tego pierwszego. Dwaj inni kandydaci byli krytycznie przedstawiani w mediach, zaś trzeciego nazywałbym człowiekiem, który może być języczkiem u wagi. Nie podam w tej chwili nazwisk w kolejności opisanej powyżej - przyznał.

Rozmówcy PAP są zgodni, że ważna będzie noc z czwartku na piątek.

W pokojach hotelu, w którym zameldują się delegaci, spokojnie można zdjąć drzwi. Nie są potrzebne, ponieważ w nocy działacze będą cały czas krążyć po pokojach. Narady, konsultacje... Na sen zabraknie czasu - podkreślił Greń.

W pierwszej turze do zwycięstwa potrzebne będzie 50 procent głosów plus jeden. W innym razie do drugiej tury przejdą wszyscy kandydaci z wyjątkiem tego, który miał najmniejsze poparcie. Na tym etapie - zgodnie z regulaminem obrad Walnego Zgromadzenia - wystarczy zwykła większość głosów. Krytycy takiej ordynacji wskazują, że prezesem może zostać kandydat, którego w drugiej turze poprze nieco więcej niż 25 proc. delegatów.

Jeśli dojdzie do sytuacji, że w drugiej turze dwóch kandydatów z największym poparciem będzie miało taką samą liczbę głosów, to wówczas odbędzie się trzecia. W niej weźmie udział tylko ta dwójka.

Nowego szefa piłkarskiej centrali, a także 17 członków zarządu, wybierze w Warszawie 118 delegatów na Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze. 60 z nich będzie reprezentować wojewódzkie ZPN, czyli tzw. teren, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu.

Najwięcej, po pięciu przedstawicieli, będą mieć: Śląski ZPN, Dolnośląski ZPN, Małopolski ZPN oraz Podkarpacki ZPN. Wielkopolski ZPN, Mazowiecki ZPN, Łódzki ZPN, Pomorski ZPN, Zachodniopomorski ZPN reprezentować będzie po czterech delegatów. Po trzech wystawią: Lubelski ZPN, Lubuski ZPN, Kujawsko-Pomorski ZPN, Opolski ZPN, Świętokrzyski ZPN i Warmińsko-Mazurski ZPN. Dwóch przyjedzie z Podlaskiego ZPN.

50 delegatów to przedstawiciele tzw. futbolu zawodowego, czyli klubów ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzy osoby deleguje Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwie środowisko futbolu kobiecego i futsalu, a jedną środowisko sędziowskie.

Nowy szef związku wskaże w piątek kandydatów na trzech wiceprezesów: ds. organizacyjno-finansowych, szkoleniowych i zagranicznych. Wszyscy oni muszą się wywodzić spośród kandydatów do zarządu.

Później głosowane będą kandydatury na wiceprezesa ds. piłkarstwa amatorskiego (Jan Bednarek), wiceprezesa ds. piłkarstwa profesjonalnego (Bogusław Biszof), członka zarządu z ramienia klubów ekstraklasy (Marcin Animucki) oraz członka zarządu reprezentującego kluby 1. ligi (Michał Listkiewicz). Wreszcie delegaci wybiorą pozostałych 10 członków zarządu.

Początek Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZPN o godz. 10.