Według sportowej gazety Wernydub przyłączył się do ukraińskich wojsk wkrótce po powrocie ze swoim klubem z Portugalii, gdzie w rozgrywkach 1/16 Ligi Europy Sheriff został wyeliminowany przez Sporting Braga po rzutach karnych.

Reklama

Rumuńskie i mołdawskie media wskazują, że Wernydub zapowiedział już, że do czasu zakończenia wojny na Ukrainie nie zamierza wrócić do Sheriffa, co potwierdziły już władze klubu z Tyraspola.

"Gazeta Sporturilor” publikuje zdjęcia Jurija Wernyduba przesłane z Zaporoża, na których pochodzący z Ukrainy szkoleniowiec, ubrany w mundur tego kraju, pozuje w towarzystwie obrońców miasta.

Rumuński dziennik cytuje deklaracje 56-letniego szkoleniowca, który jeszcze przed wylotem z Portugalii mówił, że jako “urodzony na Ukrainie solidaryzuje się i jest dumny z obrońców kraju”, a także "mogą na niego liczyć, jeśli zajdzie taka potrzeba”.

Reklama

Putin nigdy nie zostanie cesarzem całego świata! On po prostu jest kopią Adolfa Hitlera, a rosyjska machina propagandowa Josephem Goebbelsem. Putin i ci wszyscy jego marionetkowi dziennikarze… To bestia, cudak i wampir! - powiedział mediom z Zaporoża trener Sheriffa Tyraspol.

Jurij Wernydub przed podjęciem pracy trenerskiej był zawodnikiem klubów piłkarskich na Ukrainie, w Niemczech oraz w Rosji, grając na pozycji obrońcy. Urodzony w Żytomierzu szkoleniowiec jako zawodnik grał m.in. w Zenicie Sankt Petersburg.