Trener Page po meczu z Polską przyznał, że wybór pierwszej jedenastki podyktowany był nie tylko rywalem, ale także tym, iż w niedzielę czeka Walię baraż o udział w mistrzostwach świata w Katarze.

Zostawiłem niektórych zawodników poza kadrą, ale nie wynikało to z kontuzji, ale z przygotowań na mecz w niedzielę. Chcieliśmy uniknąć niepotrzebnego ryzyka i kontuzji. Wiedzieliśmy, że czeka nas mecz z wymagającym rywalem i tak było. Ten mecz mi przypominał ten sprzed 12 miesięcy z Francją, kiedy też chcieliśmy dać minuty zawodnikom, którzy grali trochę mniej. Dzisiaj też tak było. Zebraliśmy bardzo cenne doświadczenie z wymagającym rywalem - dodał.

"Jestem bardzo dumny z moich zawodników"

Reklama

Selekcjoner Walii przyznał, że pomimo porażki jest bardzo zadowolony z postawy swojego zespołu.

Nie lubię przegrywać, ale jeżeli już muszę, to właśnie w takim stylu, jak dzisiaj. Jestem bardzo dumny z moich zawodników, bo rozegrali bardzo dobry mecz z wymagającym rywalem. Mamy plan na niedzielę i to spotkanie nic nie zmieniło. Prowadziliśmy i mieliśmy sytuacje na kolejne gole. Nie udało się nic więcej wykorzystać, sami straciliśmy dwa gole, ale to nie zmienia mojej oceny tego spotkania - skomentował.

Teraz koncentracja na rywalu w barażu

Reklama

W środę wieczorem Walia pozna rywala w niedzielnych barażach, bo Szkocja zmierzy się z Ukrainą. Page powiedział, że wynik spotkania i rywala poznają już w domu.

Wracamy do domu i czekamy na wynik meczu. Od jutra rozpoczynamy przygotowania do najważniejszego dla nas meczu - zakończył.