W Pucharze Włoch doszło do derbowego starcia AS Roma - Lazio. Ostatecznie to "Biało-Błękitni" okazali się lepsi (1:0) i awansowali do półfinału. Grę piłkarzy przyćmiły wybryki kibiców na trybunach. Najpierw fani obu klubów obrzucali się przez dłuższą chwilę dużą ilością pirotechniki, a następnie poszkodowany został piłkarz Romy - Edoardo Bove.

Reklama

W 76. minucie trener Jose Mourinho zarządził zmiany. Z boiska schodził Bove, który żeby nie przeciągać czasu gry postanowił zejść blisko sektora Lazio. Wtedy w jego kierunku poleciały różne przedmioty, w tym butelka z piwem, która trafiła go w plecy.

Sam zawodnik odniósł się do tego zdarzenia w następujących słowach:

Reklama

"Butelka? Nie ma o czym mówić. Nie szukajmy zbędnych kontrowersji, władze z pewnością zajmą się tą sprawą. Ja z kolei wolę rozmawiać o tym, co wydarzyło się na boisku – powiedział już po meczu dziennikarzom "Radia Romanista".