Cracovia zajmuje drugie miejsce w tabeli traci dwa punkty do prowadzącej Legii Warszawa. W klubie oraz wśród kibiców panuje przekonanie, że szansa na wywalczenie pierwszego od 1948 roku tytułu mistrza Polski jest bardzo duża i trzeba zrobić wszystko, aby sprostać wyzwaniu.
Właściciel "Pasów" prof. Janusz Filipiak podczas tradycyjnego noworocznego meczu zapewnił, że szykowane są trzy bardzo mocne transfery.
Na razie ogłoszono tylko pozyskanie niemieckiego napastnika Marcosa Alvareza z szóstej drużyny 2. Bundesligi VfL Osnabruck. Umowa wejdzie jednak w życie dopiero 1 lipca, choć prowadzone są negocjacje, aby piłkarz pojawił się w Krakowie już teraz.
Chcemy rozmawiać, ale nie na wariackich papierach. Dobrze, że udało się namówić Alvareza na przyjście do nas, a nie było łatwo. W tym przypadku decydował też czynnik ludzki. Rozmawialiśmy z jego żoną. To był sukces całego klubu, także profesora Filipiaka i wiceprezesa Jakuba Tabisza. Mam nadzieję, że to przetrze jakiś szlak – powiedział Probierz, który przyznał, że Cracovia chciała pozyskać także dwóch czołowych piłkarzy ekstraklasy – Jorge Felixa z Piasta Gliwice i Damjana Bohara z KGHM Zagłębie Lubin.
Wygląda na to, że tych transferów nie uda się jednak zrealizować.
Piast postawił nam zaporową cenę, a Zagłębie nie chce puścić Bohara. Mamy swoje plany, ale transfery lubią ciszę. W przypadku Alvareza istotne było to, że nikt się wcześniej o tym nie dowiedział, bo byłyby podchody z różnych stron. Już to przerabialiśmy. Rozmawialiśmy z innymi zawodnikami, ale taki Dino Hotic poszedł z Mariboru do Cercle Brugge za 1,3 mln euro. To pokazuje, że nie jest tak, jak wielu kibicom się wydaje. Do polskich klubów nie jest łatwo przyciągnąć dobrych zawodników. W naszej lidze mało kto robi transfery. To dla nas taki dzwonek, że jeszcze bardziej powinniśmy postawić na szkolenie młodzieży. Bardzo często się czepiają mnie, że to powtarzam, ale ja mówiłem na ten temat już 10 lat temu – przypomniał Probierz.
Na środowe zajęcia zaprosił grupę kilkunastu młodych piłkarzy.
Znam dobrze tych chłopaków, są to wyróżniający się zawodnicy z każdego rocznika. Chciałem im pokazać, jak długa jest droga do pierwszego zespołu, oni muszą sobie zdawać z tego sprawę. Z drugiej strony ważne, aby wiedzieli, że zwracamy na nich uwagę – uzasadnił.
Probierz: W ekstraklasie powinno grać 18 drużyn
Probierz zajął też stanowisko w sprawie planowanej reformy rozgrywek ekstraklasy, która jego zdaniem powinna liczyć 18 zespołów.
Czas najwyższy, abyśmy grali jak w normalnych ligach, a nie jak teraz, gdy najważniejsze mecze odbywają się w ciągu miesiąca. Dodatkowo jeszcze o tydzień przyspieszono zakończenie sezonu przez co rozgrywki będą jeszcze bardziej zwariowane. Zespoły, które awansują do półfinału i finału Pucharu Polski, będą grać bez przerwy. Dlatego bardzo istotne będzie przygotowanie i posiadanie silnej kadry – wskazał.
17 stycznia Cracovia rozegra pierwszy sparing z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała (stadion AWF w Krakowie, godz. 13). Dwa dni później piłkarze polecą na obóz do tureckiego Belek, gdzie będą przebywać do 2 lutego. Tam w planach jest rozegranie czterech spotkań. Rywalami "Pasów" będą dwa zespoły austriackie - Rapid Wiedeń i TSV Hartberg, rosyjski FC Soczi i Partizan Belgrad.
W pierwszym ligowym meczu Cracovia zmierzy się 7 lutego z Arką w Gdyni.