Jak poinformował klub, kontrakty całej trójki wygasały dopiero w czerwcu 2021 roku, ale władze Lecha postanowiły już wcześniej je przedłużyć. Kilka dni temu uczynił to inny młodzieżowiec Filip Marchwiński.

Dyrektor sportowy Tomasz Rząsa przyznał, że młodzi zawodnicy są niezwykle ważnymi ogniwami w zespole.

Reklama

Po podpisaniu nowego kontraktu z Filipem Marchwińskim robimy kolejny krok, którym pokazujemy, jak ważni są dla nas wychowankowie. Wszyscy zawodnicy, którzy zostają z nami na dłużej, są kluczowymi postaciami obecnego Lecha Poznań i reprezentantami Polski w różnych kategoriach wiekowych. Doceniamy ich i wspieramy, ponieważ od lat związani są z "Kolejorzem" i to właśnie w niebiesko-białych barwach spełniali kolejne piłkarskie marzenia. Kamil Jóźwiak, Robert Gumny i Tymoteusz Puchacz są bardzo ważnymi zawodnikami drużyny trenera Dariusza Żurawia i to zarówno na boisko, jak i w szatni - ocenił Rząsa, cytowany przez oficjalną stronę klubową.

Gumny od najmłodszych lat jest związany z Lechem i już kilkakrotnie był przymierzany do transferu zagranicznego. Niemal równo dwa lata temu był bliski podpisania kontraktu z Borussią Moenchengladbach, lecz nie przeszedł testów medycznych. To właśnie kontuzje nieco przyhamowały karierę piłkarza reprezentacji młodzieżowej. Spekulowano również, że po ubiegłorocznych mistrzostwach Europy do lat 21 zmieni klub, ale na tej imprezie zagrał tylko w jednym spotkaniu (z Hiszpanią 0:5).

Jestem dzieciakiem z Poznania, więc dla mnie zawsze marzeniem było zagrać w Lechu. To jest coś wspaniałego, że mogę właśnie tutaj rozwijać swoją karierę i grać dla kibiców zasiadających na trybunach, na których sam kiedyś oglądałem mecze. Obecnie w zespole jest wielu wychowanków, stanowi to o naszej sile i oby tak było jak najdłużej - przyznał 21-letni obrońca, który obecnie wraca do zdrowia po kontuzji kolana.