Z powodu pandemii koronawirusa nie odbywają się mecze ligowe i pucharowe, a kluby pozbawione dochodów ze sprzedaży biletów czy transmisji telewizyjnych negocjują z graczami obniżki pensji. Tak jest w Polsce i w całej Europie.

Reklama

Wicemistrz kraju Legia Warszawa zmniejszy piłkarzom pobory o 30 proc., a porozumienie obejmuje okres od marca do czerwca.

Jak podał portal, pozostała kwota, czyli 70 procent, zostanie rozbita na kilkanaście rat.

Wcześniej na obniżki zgodzili się pracownicy klubu, zarząd, drużyna i trenerzy rezerw, a także sztab szkoleniowy pierwszego zespołu.

Dzień wcześniej mistrz Polski Piast Gliwice przekazał, że wynagrodzenie piłkarzy i trenerów za okres od marca do czerwca zostało zmniejszone o połowę. Redukcje płac nastąpiły także m.in. w kilku innych drużynach ekstraklasy, np. w Śląsku Wrocław, Lechu Poznań, Jagiellonii Białystok i Rakowie Częstochowa.

Pod koniec marca rada nadzorcza Ekstraklasy SA, na wniosek wszystkich klubów, podjęła uchwałę o zasadach ograniczania pensji zawodników w związku z nadzwyczajnymi okolicznościami w Polsce spowodowanymi przez pandemię koronawirusa.

Zgodnie z uchwałą, kluby są uprawione do obniżenia wynagrodzenia piłkarzy o 50 proc., jednak do kwot nie niższych niż 10 tys. zł brutto w przypadku umów o pracę lub umów cywilnoprawnych dla zawodników nieprowadzących działalności gospodarczej oraz do 10 tys. zł netto dla piłkarzy rozliczających się z klubami na podstawie faktury VAT.

Rozgrywki ekstraklasy zostały wstrzymane w połowie marca. Ich wznowienie planowane jest na przełom maja i czerwca.