Znów jest głośno o Feio

Zieliński tuż przed końcem poprzedniego sezonu zwolnił Kostę Runjaica i na jego miejsce zatrudnił Feio. To był bardzo ryzykowny ruch, bo Portugalczyk nie miał żadnego doświadczenia w pracy na poziomie Ekstraklasy. Słyną za to z wybuchowego charakteru. Praktycznie w każdym klubie wywoływał pozaboiskowe skandale.

Reklama

Teraz znów jest głośno o Feio. Legia w czwartkowy wieczór w ostatniej kolejce fazy zasadniczej przegrała w Sztokholmie z Djurgardens 1:3, co jednak nie przeszkodziło jej w bezpośrednim awansie do 1/8 finału Ligi Konferencji.

Feio przerzuca winę na Zielińskiego

Na pomeczowej konferencji Feio wypowiedział słowa, które odbiły się szerokim echem w Polsce. Szkoleniowiec Legii uderzył w Zielińskiego, czyli człowieka, który mu zaufał i zatrudnił w największym klubie w naszym kraju.

Legia na wiosnę będzie nadal grać na trzech frontach. Jest w ćwierćfinale Pucharu Polski, w 1/8 finału Ligi Konferencji, a w Ekstraklasie ma sześć punktów do prowadzącego Lecha Poznań i wciąż myśli o mistrzostwie kraju.

Feio po meczu z Djurgardens jasno dał do zrozumienia, że jeśli na koniec przy Łazienkowskiej nie pojawią się żadne trofea to będzie to wina Zielińskiego.

Reklama

Zimą nie spodziewam się rewolucji i wielu zmian. Do Ligi Konferencji dołączy Eliitm i Urbański, to 2 z 3 zmian, jakie możemy dokonać. Prawda jest taka, że na ten moment nie dostałem żadnego wystarczająco dobrego nazwiska, które mogłoby wzmocnić zespół - wypalił Feio.

Feio wyczuwa nastroje panujące przy Łazienkowskiej

Jak zauważył były piłkarz Legii i były menadżer Roberta Lewandowskiego Portugalczyk w sprytny sposób za wszystko, co złe winę przerzuca na dyrektora sportowego. Trener Legii G.Feio dobrze wyczuwa nastroje i umiejętnie prowadzi politykę gabinetową - napisał w mediach społecznościowych Cezary Kucharski.

Trudno nie zgodzić się ze słowami Kucharskiego. Zieliński nie ma dobrej prasy w mediach, które również obwiniają go za słabą jakość piłkarzy będących w kadrze Legii i kiepskie transfery dokonane w przerwie letniej. Na pracę Zielińskiego narzekają też kibice warszawskiego zespołu.