Biało-czerwoni rozpoczęli w poniedziałek w Warszawie zgrupowanie przed najbliższymi meczami na PGE Narodowym - piątkowym z Czechami w eliminacjach Euro 2024 i towarzyskim z Łotwą 21 listopada.
Podopieczni Michała Probierza do bezpośredniego awansu z grupy E potrzebują nie tylko swojej wygranej z Czechami, ale również korzystnych wyników w spotkaniach rywali. Obecnie z dorobkiem zaledwie 10 punktów w siedmiu meczach zajmują trzecie miejsce w tabeli.
Wiemy, że mecz z Czechami jest bardzo ważny. Zwycięstwo pozwoli nam zbudować coś na przyszłość. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak matematycznie wyglądają nasze szanse w grupie. Ale podchodzimy do najbliższego meczu jak do spotkania, które przede wszystkim chcemy wygrać. A co nam to da, okaże się później. Na pewno tą wygraną chcemy wrócić na właściwą ścieżkę i poprawić nasze morale - powiedział Lewandowski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Napastnik Barcelony w niedzielę strzelił dwa gole w meczu z Alaves (2:1) - jego pierwsze od 50 dni. Na ten okres składa się jednak również kontuzja, którą leczył przez większość października.
Po kontuzji zawsze potrzeba trochę czasu, żeby wrócić na właściwe tory. Pod względem fizycznym czułem się ostatnio bardzo dobrze. W rywalizacji z Alaves miałem siły, żeby przy wysokiej intensywności rozegrać cały mecz. A gole zawsze dodają spokoju i motywacji - podkreślił 35-letni napastnik.