Słodko-gorzki rok Lewandowskiego

Ubiegły sezon "Lewy" kończył z tytułem króla strzelców hiszpańskiej La Liga, a jego Barcelona sięgnęła po mistrzostwo kraju. Obecne rozgrywki są dla niego pasmem rozczarowań.

Reklama

Lewandowski stał się twarzą przegranych przez reprezentacji Polski eliminacji do Euro 2024 oraz jednym z głównych winowajców rozczarowujących wyników "Dumy Katalonii". Polak od 10 grudnia nie strzelił gola w lidze. Nic więc dziwnego, że wylewa się na niego fala krytyki.

Probierz podszedł do Lewandowskiego, jak do człowieka

Kapitan naszej kadry udzielił wywiadu dla kanału "Foot Truck", w którym odniósł się do wydarzeń z ostatnich kilku miesięcy.

Są takie okresy, że nie wszystko składa się w całość. Nawet ten ostatni rok, cały 2023, też nie był idealny. Był trudny – dla Barcelony, dla mnie osobiście i dla reprezentacji. Był ciężki, ale wiele się z niego nauczyłem i patrząc przez ten pryzmat na rok 2024, mam wrażenie, że on może być bardzo dobry. Wiele spraw sobie przemyślałem, wiele poukładałem, wyciągnąłem wnioski i zobaczyłem, co źle zrobiłem. Ten rok może być bardzo dobry dla mnie i reprezentacji, bo czuję, że coś się zmieniło - uważa 35-latek.

Lewandowski opowiedział również o relacji między nim, a selekcjonerem reprezentacji Michałem Probierzem.

Reklama

Na ostatnim zgrupowaniu w listopadzie, moim pierwszym z trenerem Probierzem, poczułem, że coś się zmieniło, coś jest inaczej, niż wcześniej. Trener Probierz podszedł do mnie, jak do człowieka, a nie do piłkarza, do Lewandowskiego. Mamy kontakt i z biegiem tygodni stwierdziłem, że trener obudził we mnie ten płomień, który był przygaszony przez otoczkę wokół reprezentacji. Stwierdziłem, że ja jeszcze chcę. Mam ambicję, tak łatwo się nie poddam - podkreślił najlepszy polski piłkarz.