UEFA poinformowała w poniedziałek, że wyznaczyła inspektora ds. etyki i dyscypliny, który ma zbadać "potencjalne naruszenie podstawowych zasad przyzwoitego postępowania".

Bellingham może nie zagrać w ćwierćfinale

Jak wydaje się na podstawie zapisu wideo, Bellingham po strzeleniu efektownego gola na 1:1 w 90+5. minucie, dzięki któremu Anglia doprowadziła do dogrywki, wykonał ruch ręką w stronę krocza, co powszechnie odebrano jako obsceniczny gest.

Reklama

Jeżeli UEFA postawi Bellinghamowi zarzuty dyscyplinarne, grozi mu zawieszenie w sobotnim ćwierćfinale przeciwko Szwajcarii.

Informacje w tej sprawie zostaną udostępnione w odpowiednim czasie – oznajmiła europejska organizacja.

Bellingham już w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych zaprzeczył sugestiom, jakoby wskazywał na ławkę rezerwowych Słowacji.

Wewnętrzny, żartobliwy gest skierowany do bliskich przyjaciół, którzy byli na meczu. Dla Słowacji wyłącznie szacunek za sposób, w jaki dziś grała – napisał Bellingham na X, platformie znanej wcześniej jako Twitter.