Kiedy trwała zabawa z okazji awansu Azzurrich do finału mistrzostw, Etna dała pokaz fajerwerków podczas swojej 44. aktywności począwszy od 16 lutego - tak wydarzenie to podsumował po piłkarsku ekspert z włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Boris Behncke.

Reklama

Urodzony w Niemczech i mieszkający w Katanii ekspert podkreślił, że aktywność wulkaniczna w nocy z wtorku na środę była jedną z najsilniejszych w drugiej fazie, która zaczęła się 19 maja.

Jak zauważył wulkanolog, to była wyjątkowo "energetyczna, niemal nieprzerwana kanonada".

Niepokojąca Etna

Przyznał, że siła wybuchów i odczuwalnych wstrząsów wywołała też niepokój wśród miejscowej ludności.

To był jednak tylko kolejny epizod - wyjaśnił Behncke. Zbiegł się w czasie z hucznym świętowaniem sukcesu włoskich piłkarzy w całym kraju.