Aleksandar Vukovic (trener Legii):
To był pod wieloma względami nieudany mecz w naszym wykonaniu. Wydarzyło się dziś tyle sytuacji niekorzystnych dla nas, by odnieść zwycięstwo. Jeśli w jednym spotkaniu dostaje się czerwoną kartkę, swoją drogą niezasłużoną, bo pierwszej kartki nie powinno być... Później był słupek przy wyniku bezbramkowym, nieodgwizdany dla nas rzut karny. W drugiej połowie było widać, że zaczynamy dominować. Wtedy jednak nastąpiła czerwona kartka. Stworzyliśmy też zagrożenie grając w osłabieniu. Rzut karny w takim momencie dodatkowo utrudnił nam zadanie.
Musimy uznać zwycięstwo rywali i to, że pozostaje nam gra o Ligę Europy. Chcieliśmy więcej, było widać, że stać nas było na zwycięstwo. W jednym meczu wszystko jest możliwe i dziś wydarzyło się wiele tych możliwych rzeczy. Musimy poszukać szczęścia i awansować do Ligi Europy, co dalej jest w naszym zasięgu.
Henning Berg (trener Omonii):
Jestem bardzo zadowolony z rezultatu mojej drużyny, która dała z siebie wszystko. To świetny wieczór i fantastyczny wynik przeciwko wielkiemu klubowi. Trudno powiedzieć, który moment był najważniejszy. Wiele rzeczy mogło wpłynąć na wynik. Pokazaliśmy dobrą mentalność i wiarę. Byliśmy pewni i rozumieliśmy nasze zalety, ale też przeciwników. Graliśmy w taki sposób, w jaki chcieliśmy grać. Pokazanie naszego futbolu było ważne. Druga bramka była wynikiem dużej jakości w poruszaniu, podaniach, dośrodkowaniu i wykończeniu głową. Z kolei pierwszego gola zawdzięczamy pressingowi, który ostatecznie doprowadził do rzutu karnego. Wszyscy byliśmy gotowi na to spotkanie.