Real w końcówce "załatwił" Manchester City
Obie bramki dla Manchesteru City w bardzo emocjonującym spotkaniu zdobył Erling Haaland - w 19. i 80. minucie (druga z nich z rzutu karnego), a dla broniących trofeum "Królewskich" trafili: Kylian Mbappe (60.), Brahim Diaz (86.) oraz w doliczonym czasie gry - w 90+2. minucie - Jude Bellingham.
Dla Mbappe to już 52. gol Lidze Mistrzów. Natomiast Haaland ma 49 bramek, dzięki czemu wskoczył do dziesiątki klasyfikacji wszech czasów LM (na 10. miejsce).
Real poradził sobie z Manchesterem mimo kłopotów kadrowych
Przed wtorkowym meczem trener Realu Carlo Ancelotti miał duże problemy kadrowe w defensywie. Z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Eder Militao, Dani Carvajal, David Alaba, Antonio Ruediger i Lucas Vazquez. Mimo tego "Królewscy" wywieźli cenne zwycięstwo.
Jestem szczęśliwy ze strzelenia gola i z pomocy zespołowi. Uważam, że zagraliśmy świetny mecz, nie jest łatwo tutaj zwyciężyć, przeciwko naprawdę dobrej drużynie. Ta wygrana bardzo cieszy, ale przed nami jeszcze rewanż i praca nie została skończona - podkreślił Brahim Diaz, urodzony w Hiszpanii reprezentant Maroka.
Real i Manchester zawiodły w fazie ligowej
Oba kluby zawodziły w fazie ligowej (zasadniczej) zreformowanych rozgrywek Champions League, szczególnie "The Citizens", którzy zajęli dopiero 22. miejsce. I to praktycznie "rzutem na taśmę", dzięki wygranej w ostatniej kolejce u siebie z Club Brugge 3:1.
Tak odległa lokata drużyny Josepa Guardioli oznaczała, że - podobnie jak 21. Celtic Glasgow - musiała trafić w barażu na jedną z ekip z miejsc 11-12. Na tych uplasowały się, odpowiednio, Real Madryt i Bayern Monachium.
Ostatecznie "The Citizens" rywalizują z broniącymi trofeum "Królewskimi", co niektórzy fachowcy okrzyknęli nawet przedwczesnym finałem. Jeśli chcesz wygrać Ligę Mistrzów, musisz pokonać najlepszych - przyznał przed meczem bramkarz Realu Thibaut Courtois. Belg wspólnie z kolegami broni trofeum, natomiast ekipa City triumfowała w Lidze Mistrzów w 2023 roku. Oba zespoły trafiły na siebie w czwartym sezonie z rzędu, a łącznie - po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu edycji Ligi Mistrzów.
Dembele bohaterem Paris Saint-Germain
W pozostałych wtorkowych meczach Brest przegrał w roli gospodarza w Guingamp z Paris Saint-Germain 0:3, Sporting Lizbona uległ Borussii Dortmund również 0:3 (niemiecki zespół strzelił wszystkie gole po przerwie), a Juventus Turyn, wciąż bez kontuzjowanego Arkadiusza Milika, pokonał PSV Eindhoven 2:1.
W spotkaniu dwóch francuskich klubów, którego arbitrem VAR był Tomasz Kwiatkowski, bohaterem paryżan po raz kolejny okazał się Ousmane Dembele. Miał udział w wywalczeniu rzutu karnego, który w 21. minucie wykorzystał Vitinha, a później zaprezentował show. Tuż przed przerwą podwyższył na 2:0 po indywidualnej akcji, a w 66. minucie ustalił wynik.
27-letni piłkarz, po przesunięciu go na boisku do środka ataku, imponuje w 2025 roku skutecznością. Od 22 stycznia strzelił sześć goli w Lidze Mistrzów, a od 12 stycznia - osiem w ekstraklasie francuskiej. Do tego chodzi trafienie z początku stycznia w meczu o Superpuchar Francji (1:0 z AS Monaco). Łącznie w ciągu niespełna półtora miesiąca Dembele zdobył więc 15 bramek.
Statystyki są niesamowite. Znaliśmy go jako skrzydłowego, ale widzimy, że jest również zdolny do gry na pozycji środkowego napastnika. To coś, z czego korzystamy - przyznał trener PSG Luis Enrique.
Lewandowski i Szczęsny już w 1/8 finału Ligi Mistrzów
Pozostałe cztery spotkania barażowe odbędą się w środę. AS Monaco Radosława Majeckiego podejmie Benficę Lizbona, Celtic Glasgow Maika Nawrockiego zagra z Bayern Monachium, Club Brugge Michała Skórasia spotka się z Atalantą Bergamo, a Feyenoord Rotterdam, który niedawno sprowadził z Brightonu Jakuba Modera, zmierzy się z solidnie wzmocnionym zimą AC Milan.
Zgodnie z nowymi zasadami zreformowanych rozgrywek Ligi Mistrzów drużyny z miejsc 1-8 zakwalifikowały się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 grają o awans właśnie w barażach. Pozostałe ekipy (25-36) odpadły z rozgrywek UEFA.
Bezpośredni awans do 1/8 finału wywalczyły: Liverpool, Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, Arsenal Londyn Jakuba Kiwiora, Inter Mediolan Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego (wypożyczonego niedawno z Romy), Atletico Madryt, Bayer Leverkusen, Lille oraz Aston Villa Birmingham kontuzjowanego obecnie Matty'ego Casha. Rewanże w barażach odbędą się w przyszły wtorek i środę.