Zawodnicy z Sycylii prowadzili od 31. minuty, gdy rzut karny wykorzystał Macedończyk Ilja Nestorovski. Genueńczycy wyrównali w jednej z ostatnich akcji meczu. Do siatki trafił Fabio Quagliarella.

Palermo zajmuje 18. miejsce w tabeli i aby wydźwignąć się ze strefy spadkowej potrzebuje odrobić aż siedem punktów do drużyny Empoli. Sampdoria jest w bezpiecznej strefie na 10. pozycji.

Reklama

W niedzielę wieczorem w ostatnim meczu 26. kolejki Fiorentina zmierzy się z drugą w tabeli Romą Wojciecha Szczęsnego.

Inne drużyny z czołówki rozegrały mecze w sobotę. Lider rozgrywek Juventus Turyn pokonał na własnym boisku Empoli 2:0. W bramce gości wystąpił Łukasz Skorupski, który zaliczył samobójczego gola. W 52. minucie odbił strzał Mario Mandzukica, ale przy dobitce głową Chorwata tak niefortunnie interweniował, że wpakował piłkę do własnej siatki. W 65. minucie pokonał go Alex Sandro.

Niespodzianką zakończyło się spotkanie w Neapolu, gdzie gospodarze przegrali z Atalantą Bergamo 0:2, mimo że od 67. minuty mieli przewagę liczebną po czerwonej kartce dla Francka Yannicka Kessie. Cały mecz w zespole Napoli rozegrał Piotr Zieliński, natomiast Arkadiusz Milik wszedł na ostatnie 30 minut. Obie bramki zdobył Mattia Caldara, w tym jedną, gdy jego drużyna grała w osłabieniu. Zespół Napoli nie był w stanie strzelić choćby bramki honorowej. Najbliższy tego był Zieliński, po którego strzale piłka minimalnie minęła słupek bramki.

Tym samym zakończyła się seria dziewięciu meczów ligowych drużyny z Neapolu bez porażki na własnym stadionie.

W tabeli Juventus wyprzedza o 10 punktów Romę, o 12 Napoli oraz o 15 Atalantę Bergamo.