34-letni Piszczek jest obok Marcela Schmelzera najstarszym stażem zawodnikiem Borussii i miał duży udział w największych sukcesach klubu w ostatnich latach.

"Chętnie zostałbym jeszcze jeden sezon w BVB, ale jeśli klub widzi to inaczej, to będę musiał to zaakceptować" - dodał były reprezentant Polski.

Reklama

Borussia zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli Bundesligi i do lidera RB Lipsk traci siedem punktów. "Jeśli jednak każdy z nas będzie w stanie się trochę bardziej skoncentrować na zadaniu, mamy jeszcze duże szanse, by także namieszać" - uważa Piszczek.

Polak w barwach BVB gra już niemal dziesięć lat. W tym czasie "przeżył" też wielu trenerów. Długo współpracował z Juergenem Kloppem. "On nauczył nas jak mamy grać pressingiem. Pod wodzą Thomasa Tuchela dowiedzieliśmy się, jak powinniśmy przygotowywać się do każdego spotkania i jak można pokonać przeciwnika dobrą taktyką. To dwie całkowicie inne filozofie w futbolu. Teraz pracuję z Lucienem Favre i on ma jeszcze inny styl" - ocenił.