Piłkarz przekazał już ponadto 200 tys. euro na ten cel i zamierza dalej wspomagać Czerwony Krzyż, który dostarcza niezbędne środki do życia osobom, które ucierpiały w powodzi. Stąd pomysł na wystawienie na aukcję butów.

W jednej z par Havertz zagra w niedzielnym meczu ligi angielskiej z Arsenalem.

Reklama

Piłkarz sam zaprojektował model obuwia, a kolory: zieleń, biel i czerwień nawiązują do barw flagi Nadrenii Północnej-Westfalii, która była jednym z regionów najbardziej dotkniętych skutkami powodzi.

Chcemy zebrać pieniądze i ofiarować je ludziom, którzy stracili wszystko, by mogli kupić to, czego potrzebują, np. obuwie. Ten mój but jest symbolem wsparcia dla wszystkich, którzy ucierpieli w powodzi - powiedział piłkarz.

W lipcowym żywiole w Niemczech życie straciło 180 osób, a setki pozostają nadal bez dachu nad głową.

Moja rodzina mieszka w okolicy Akwizgranu i wiemy, jak wiele osób jest tam nadal bezdomnych. Stracili wszystko. Inni mieszkają w domach bez prądu, nie mają na czym spać, nie mają co jeść - dodał zawodnik, który w finale Ligi Mistrzów z Manchesterem City strzelił zwycięska bramkę dla Chelsea.