Piłkarze Milanu celują w pierwszy od 2011 roku tytuł mistrzów Włoch, a w sobotę w wykonaniu kolejnego kroku pomógł im Algierczyk Ismael Bennacer, który zdobył jedyną bramkę w 59. minucie.
Podopieczni trenera Stefano Piolego zgromadzili 66 punktów, o trzy więcej od Napoli i o sześć od broniącego tytułu lokalnego rywala Interu, który rozegrał jednak o jedno spotkanie mniej.
W Neapolu, gdzie od 70. minuty w barwach gospodarzy grał Piotr Zieliński, bohaterem znów okazał się Victor Osimhen. Nigeryjczyk strzelił dwa gole zarówno w sobotę, jak i w ubiegłym tygodniu, gdy Napoli również wynikiem 2:1 pokonało Veronę. Dla Udinese trafił Hiszpan Gerard Deulofeu.
W 82. minucie czerwoną kartkę za faul na Zielińskim zobaczył Hiszpan Pablo Mari i goście musieli grać w dziesiątkę, ale wynik się już nie zmienił.
Osimhena zabraknie w następnej kolejce w meczu z Atalantą Bergamo z powodu akumulacji żółtych kartek.
Takiego bohatera zabrakło ponownie Interowi, który tylko uratował remis w starciu z Fiorentiną.
Prowadzenie gościom dał w 50. minucie Urugwajczyk Lucas Torreira, ale wieczór nie był dla niego do końca udany, ponieważ... stracił ząb. Po meczu zamieścił na Twitterze zdjęcie z dziurą po jedynce, ale był w dobrym humorze.
Fiorentina, w której barwach do 90. minuty grał Krzysztof Piątek, a bramkarz Bartłomiej Drągowski był rezerwowym, z prowadzenia cieszyła się niedługo. Do wyrównania doprowadził w 55. minucie Holender Denzel Dumfries.
W ostatnich siedmiu kolejkach broniący tytułu mediolańczycy odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Zespół z Florencji ma 47 punktów i jest na ósmym miejscu.
Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego, obecnie czwarty w tabeli (56 pkt), podejmie w niedzielę ostatnią Salernitanę. "Stara Dama" odpadła w tym tygodniu w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Również na niedzielę zaplanowano derby Rzymu - AS Roma kontra Lazio. To prestiżowe spotkanie, ale nie wpłynie na losy walki o tytuł mistrzowski, bowiem oba zespoły mają dużą stratę do podium. Piłkarze Lazio zajmują piąte miejsce (49 pkt), a Roma jest siódma (48).