Sergi Font, dziennikarz madryckiego dziennika "ABC", uważa, że Ansu Fati, który jest znacznie młodszy od Lewandowskiego, nie spełnia jeszcze pokładanych w nim wielkich nadziei, choć postrzegany jest jako następca Lionela Messiego.

Reklama

Po odejściu Messiego FC Barcelona potrzebuje wybitnego zawodnika. Przybycie na Camp Nou Lewandowskiego wywołałoby wielkie poruszenie oraz emocje wśród kibiców. Co prawda Robert nie jest już młodym graczem, ale jego umiejętności snajperskie mówią same za siebie. Klubowi tymczasem potrzeba bramek, co pokazuje choćby obecny sezon - powiedział Font.

W ocenie dziennikarza stołecznej gazety po "koszmarnym" obecnym sezonie, w którym Barcelona nie zdobędzie żadnego tytułu, pozyskanie Lewandowskiego poprawiłaby znacząco humory rozczarowanych kibiców "Dumy Katalonii". Zdaniem Fonta, przed zakupem Polaka Barcelona powinna pozbyć się kilku zawodników, aby poprawić swoją sytuację finansową, którą ocenia jako "niepewną".

Philippe Coutinho czy Miralem Pjanic nie liczą się już w oczach trenera Xaviego Hernandeza, a dodatkowo mają bardzo wysokie kontrakty, dlatego "Barca" powinna się z nimi rozstać - przekonuje madrycki dziennikarz sportowy.

"Barca" teraz bardziej prawdopodobna, niż Real kiedyś

Z kolei w ocenie Patricio Rubio Bernala, byłego zawodnika Barcelony i Sevilli, Lewandowski wciąż jest "bardzo łakomym kąskiem dla dużych światowych klubów". Hiszpański komentator uważa, że transfer polskiego napastnika jest teraz bardziej prawdopodobny niż pojawiające się kilka lat temu spekulacje dotyczące jego przejścia do Realu Madryt.

Transfer Lewandowskiego do Barcelony mógłby zostać zrealizowany w dobrym okresie na aklimatyzację dla nowych graczy, takich jak Robert. Klub jest bowiem w przebudowie, zespół też, i "Lewy" znalazłby się w znaczniej zmienionej kadrze "Barcy", która ma mieć dużo większy niż obecnie potencjał. Myślę, że szybko mógłby stać się jednym z liderów zespołu, również w szatni - powiedział Rubio Bernal.

Reklama

W jego ocenie Lewandowski, mimo że w tym roku skończy 34 lata, wciąż prezentuje wysoką formę i "z powodzeniem będzie mógł się odnaleźć w lidze hiszpańskiej". Zaznaczył jednak, że poziom spotkań w La Liga jest bardziej wymagający niż w Bundeslidze.

Najbliższe tygodnie pokażą, ile prawdy jest w pogłoskach o prowadzonych negocjacjach na linii Bayern - Barcelona. Osobiście uważam, że ten transfer jest do sfinalizowania, jest realny - ocenił Rubio Bernal, który zaznaczył, że 40 mln euro oczekiwane przez Bawarczyków za Lewandowskiego jest "w zasięgu" hiszpańskiego klubu.

Jak nie Haaland, to Lewandowski

Wydawany w Katalonii dziennik "Sport" także wskazuje, że "Lewandowski jest tak blisko ekipy z Barcelony, jak jeszcze nigdy wcześniej".

Gazeta przypomina, że już od kilku miesięcy włodarze "Dumy Katalonii" mieli kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski na celowniku, ale wtedy nie był on dla nich priorytetem.

Całkiem niedawno planem A dla klubu z Barcelony był Erling Haaland, zaś Lewandowski był opcją B. Dziś to właśnie "Lewy" jest najważniejszym celem transferowym - podsumował "Sport".