W sobotę na San Siro powrócił po 12-letniej przerwie były szkoleniowiec Interu, słynny Portugalczyk Jose Mourinho, tym razem jako trener Romy, ale nie miał powodów do satysfakcji. Goście nie zagrozili broniącej tytułu mistrza Włoch drużynie "Nerazzurrich", dla której bramki w pierwszej połowie zdobyli Holender Denzel Dumfries i Chorwat Marcelo Brozovic.

Reklama

Krótko po przerwie na 3:0 podwyższył Argentyńczyk Lautaro Martinez.

Honorowego gola dla Romy strzelił Ormianin Henrich Mchitarjan w 85. minucie.

W tabeli Inter, który ma mecz zaległy, wyprzedza o punkt AC Milan oraz o pięć punktów Napoli, które w niedzielę zagra na wyjeździe z Empoli. Czwarty w klasyfikacji Juventus Turyn traci do Interu dziewięć punktów.

Wszystko wskazuje na to, że oba mediolańskie kluby stoczą walkę o "scudetto". We wtorek rywalizowały bezpośrednio w półfinale Pucharu Włoch (Inter zwyciężył 3:0 i awansował do finału), ale w lidze mierzyć się będą tylko "korespondencyjnie", bo oba spotkania już rozegrały. Lepszy bilans ma AC Milan, który w roli gospodarza zremisował na San Siro 1:1, a jako gość zwyciężył 2:1.