Złożyliśmy ofertę za piłkarza. Czekamy na odpowiedź. Zobaczymy, czy będzie pozytywna - oświadczył Laporta, dodając, że dziękuje Lewandowskiemu za wszystkie gesty, jakie wykonał, aby pokazać, że chce przejść do Barcelony.
Laporta uchylił się od podania konkretnej sumy, jaką zaoferowała "Barca". Odrzucił też sugestie, jakoby niemiecki klub, podejrzliwy wobec sytuacji finansowej Barcelony, chciał wypłaty pieniędzy za Lewandowskiego bez zwłoki.
Nie wierzę w to. To był pewnie żart, i to nie ze strony Bayernu - dodał.
"Lewy" chce odejść, Bayern się nie zgadza
Pod koniec czerwca niemieckie media informowały, że Barcelona zaproponowała Bayernowi za polskiego napastnika 40 mln euro plus 5 mln euro premii.
Lewandowski mimo ważnej do czerwca 2023 roku umowy od miesiąca deklaruje, że chce zmienić pracodawcę i nie wyobraża sobie dalszych występów w zespole z Bawarii. Najbardziej zainteresowana jego pozyskaniem jest Barcelona, ale na razie na transfer nie zgadzają się władze Bayernu.
Z klubem z Monachium, w którym występuje od 2014 roku, "Lewy" wywalczył osiem tytułów mistrza Niemiec, a do tego dwa dołożył w barwach Borussii Dortmund. Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której zdobył 312 bramek w 384 występach. W 2020 roku z Bayernem triumfował w Lidze Mistrzów.