Reprezentant Francji stwierdził, że wśród zamaskowanych napastników byli jego koledzy z dzieciństwa i starszy brat, którzy oczekiwali od niego wsparcia finansowego. W czasie przesłuchania piłkarz wyznał, że przekazał im 100 tysięcy euro.

Reklama

Biorąc pod uwagę ewolucję sprawy i jej rozgłos medialny, Mathias Pogba pragnie wyraźnie zaznaczyć, że nie ma nic wspólnego z wymuszeniem wobec swojego brata Paula Pogby - oświadczył prawnik Richard Arbib.

Paul Pogba przekazał, że był szantażowany przez swojego starszego brata.

Mathias Pogba przede wszystkim dąży do uspokojenia sytuacji ze swoim bratem. W razie potrzeby jest gotów rozmawiać ze śledczymi prowadzącymi tę sprawę – dodał mecenas.

Reklama

Paul Pogba 16 lipca złożył zawiadomienie do prokuratury w Turynie. Zawodnik Juventusu twierdził, że był prześladowany od marca do lipca. Jego skarga doprowadziła do wszczęcia przez prokuraturę paryską śledztwa wstępnego, a 2 września śledztwa sądowego dotyczącego wymuszenia z bronią, porwania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Sprawa wyszła na jaw 27 sierpnia wraz z publikacją enigmatycznego filmu przez Mathiasa Pogbę, który zapowiedział, że wkrótce przekaże "rewelacje" na temat swojego brata. Wkrótce potem oznajmił, że Paul korzystał z usług szamana i rzekomo chciał, żeby rzucił zaklęcie na Kyliana Mbappe, aby ten odniósł kontuzję. Piłkarz Juventusu stanowczo temu zaprzeczył.