Jedyną bramkę w Rzymie zdobył w 80. minucie Victor Osimhen. Wówczas Zielińskiego nie było już na placu gry. W kadrze meczowej gospodarzy zabrakło Nicoli Zalewskiego.

Lokalni kibice wygwizdywali trenera gości Luciano Spallettiego, który w przeszłości dwukrotnie prowadził Romę.

Niepokonane Napoli zgromadziło 29 punktów i o trzy wyprzedza broniący tytułu AC Milan, który w sobotę wygrał u siebie z beniaminkiem Monzą 4:1. Roma jest piąta z dorobkiem 22 punktów.

Reklama

Wcześniej w niedzielę po raz pierwszy w Serie A w tym sezonie pokonana została Atalanta. Gościom z Rzymu zwycięstwo dały gole Mattii Zaccagniego (10.) i Brazylijczyka Felipe Andersona (52.).

Reklama

Oba kluby mają po 23 punkty, ale dzięki lepszemu bilansowi goli wyżej, na trzecim miejscu, jest zespół ze stolicy.

Porażka Atalanty oznacza, że w pięciu najsilniejszych ligach w Europie (Anglia, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Francja) niepokonane pozostają już tylko trzy kluby: Napoli, Real Madryt i Paris Saint-Germain.

"To sprawiedliwy wynik. Lazio miało niesamowitą pierwszą połowę, a my nie potrafiliśmy przeszkodzić rywalom w rozgrywaniu piłki. Dopiero po drugim golu pokazaliśmy cokolwiek pozytywnego, ale to już było za późno. Zasłużyliśmy na tę porażkę i wyciągniemy z niej lekcję" - zapowiedział szkoleniowiec Gian Piero Gasperini.

Również w niedzielę zwycięstwa odniosły zespoły, w których wystąpili polscy piłkarze: Torino Karola Linettego (grał od 66. minuty) pokonało na wyjeździe Udinese 2:1, a Bologna z bramkarzem Łukaszem Skorupskim (cały mecz) wygrała u siebie z Lecce 2:0. Rezerwowym gości był Marcin Listkowski.

W piątek Juventus Turyn, w barwach którego wystąpili Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik, gładko wygrał u siebie z Empoli 4:0. "Stara Dama" ma 19 punktów i jest ósma.