Barcelona wygrała pięć ostatnich spotkań ligowych (trzy z nich bez zawieszonego za niesportowe zachowanie Polaka), trzy w Pucharze Króla i dwa w Superpucharze Hiszpanii (w tym jedno po rzutach karnych). Tak dobra passa zaowocowała zdobyciem pierwszego trofeum w tym sezonie (Superpucharu), awansem do półfinału Copa del Rey oraz wypracowaniem ośmiopunktowej przewagi w tabeli nad wiceliderem - broniącym tytułu Realem Madryt.
Lewandowski już trafiał w “Żółtą Łódź Podwodną”
Villarreal to "wygodny" rywal w ostatnich czasach dla Barcelony. Wprawdzie w maju ubiegłego roku niespodziewanie ograł ją na Camp Nou 2:0, ale było to jedyne zwycięstwo "Żółtej Łodzi Podwodnej" od 2008 roku. Do niedzielnego meczu gospodarze przystąpią po dwóch porażkach z rzędu.
Lewandowski strzelał już bramki temu rywalowi - w pierwszym meczu w tym sezonie nawet dwie. Barcelona wygrała wówczas na Camp Nou 3:0. Polak trafił także do siatki jeszcze w barwach Bayernu Monachium w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów w ubiegłym sezonie, który zakończył się remisem 1:1 i sensacyjnym awansem Villarrealu do kolejnej rundy.
W przypadku zwycięstwa Barcelona będzie miała już 11 punktów przewagi nad Realem, który swoje spotkanie z ostatnim w tabeli Elche w Madrycie rozegra dopiero w środę. W sobotę wystąpi bowiem w Rabacie w finale klubowych mistrzostw świata, a jego rywalem będzie triumfator azjatyckiej Ligi Mistrzów - Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej.
AC Milan chce przełamać kryzys
We Włoszech w 22. kolejce zwycięski marsz po tytuł mistrzowski będzie chciało kontynuować Napoli, którego piłkarzami są Piotr Zieliński, Bartosz Bereszyński i Hubert Idasiak. Lider, który ma 56 punktów i o 13 wyprzedza drugi w tabeli Inter Mediolan, podejmie w niedzielę zajmującą ostatnie miejsce ekipę Cremonese. Beniaminek w Serie A pozostaje bez zwycięstwa, ale w styczniu sprawił sensację eliminując... ekipę z Neapolu z Pucharu Włoch.
Inter dzień później zagra w Genui z przedostatnią Sampdorią. Dużą stawkę będzie miało sobotnie spotkanie w Rzymie, gdzie czwarte Lazio - 39 pkt podejmie piątą Atalantę - 38. W piątek mający również 38 "oczek", ale pogrążony w kryzysie (dwa punkty w pięciu meczach), AC Milan podejmie Torino Karola Linettego.
Piłkarze z Lipska nie przegrali od września
Dla układu czołówki niemieckiej tabeli najważniejsze będzie sobotnie spotkanie mającego 36 punktów i zajmującego czwarte miejsce RB Lipsk z wiceliderem Unionem Berlin, który zgromadził trzy więcej. Gospodarze są niepokonani od 17 września, z kolei stołeczny zespół wygrał wszystkie pięć meczów o stawkę od początku 2023 roku.
Takim samym bilansem od początku stycznia może pochwalić się sklasyfikowana pomiędzy tymi ekipami Borussia Dortmund - 37 punktów. Drużyna BVB zagra w Bremie z Werderem. Z kolei rywalem broniącego tytułu i prowadzącego w tabeli Bayernu - 40 pkt - będzie VfL Bochum. Oba te spotkania również zaplanowano na sobotę.
Derby miasta “The Beatles” hitem Premier League
W Anglii hitowe starcia nie są planowane, za to na poniedziałek odbędą się prestiżowe derby - Liverpool podejmie Everton. Będzie to starcie dwóch ekip pogrążonych w kryzysie. Podopieczni niemieckiego trenera Juergena Kloppa, którzy ostatnio regularnie walczyli o mistrzostwo kraju, zgromadzili zaledwie 29 punktów w 20 meczach i są na 10. pozycji. Ich lokalnemu rywalowi wiedzie się jeszcze gorzej - ma 18 punktów po 21 meczach i znajduje się w strefie spadkowej.
Przed tygodniem, w debiucie Seana Dyche'a na ławce trenerskiej, "The Toffees" niespodziewanie pokonali prowadzący w tabeli Arsenal Londyn 1:0. Teoretycznie w poniedziałek ich zadanie powinno być łatwiejsze - Liverpool nie wygrał żadnego z czterech ligowych meczów w 2023 roku i strzelił w nich tylko jedną bramkę.
Arsenal, który z Evertonem poniósł dopiero drugą porażkę w tym sezonie ligowym, zmierzy się w niedzielę u siebie z niespodziewanie dobrze spisującym się Brentfordem. Goście są niepokonani w Premier League od 23 października, a w ostatnich pięciu kolejkach czterokrotnie zachowali czyste konto. Jedynego gola stracili w meczu z Liverpoolem, wygranym 3:1.
"Kanonierzy" po 20 meczach mają 50 punktów i o pięć wyprzedzają Manchester City, który rozegrał 21 spotkań. Mistrz kraju w niedzielę podejmie Aston Villę, której piłkarzem jest Matty Cash.
Lens gra na trudnym terenie
Ciekawie zapowiada się także sobotni mecz ligi francuskiej, w którym AS Monaco podejmie broniącą tytułu ekipę Paris Saint-Germain. Po przeciętnym początku sezonu drużyna z Księstwa jest niepokonana w siedmiu ligowych meczach po przerwie mundialowej. Po 22 kolejkach ma 44 punkty i zajmuje czwarte miejsce.
Z kolei PSG od samego początku pewnie zmierzało po drugi tytuł z rzędu, ale miało kryzys w styczniu, kiedy wygrało tylko raz w czterech kolejkach. Na koncie ma już jednak 54 punkty i o osiem wyprzedza ekipy Olympique Marsylia i Lens.
Marsylczycy również w sobotę zmierzą się na wyjeździe z Clermont Mateusza Wieteski, natomiast Lens, którego piłkarzami są Przemysław Frankowski, Łukasz Poręba i Adam Buksa, w niedzielny wieczór zagra na stadionie rywala z Olympique Lyon.