Lewandowski w tygodniu odpoczywał

Barcelona w tygodniu efektownie pokonała Mallorcę. Drużyna Lewandowskiego wygrała na wyjeździe aż 5:1, ale Polak nie był autorem żadnej z bramek. Najskuteczniejszy piłkarze hiszpańskiej LaLiga całe spotkanie przesiedział obok Wojciecha Szczęsnego na ławce rezerwowych.

Reklama

Hansi Flick po meczu tłumaczył, że chciał dać Lewandowskiemu odpocząć i dlatego nie wpuścił go na boisko.

Lewandowski wrócił i zrobił swoje

Mecz z Betisem Lewandowski rozpoczął już w podstawowym składzie. Polak na murawie przebywał do 74. minut, kiedy jego miejsce zajął Pau Victor.

To nie był najlepszy występ w wykonaniu kapitana reprezentacji Polski. Lewandowski podobnie jak jego koledzy z drużyny wypadł bardzo przeciętnie. 36-latek praktycznie był niewidoczny, ale swoje zrobił.

Lewandowski w 40. minucie dał Barcelonie prowadzenie. Jules Kounde zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Polak dostał ją jak na tacy i z bliska nie miał żadnych z umieszczeniem jej w siatce.

Dla Lewandowskiego było to 16. trafienie w bieżących rozgrywkach ligi hiszpańskiej.

Czerwona kartka dla trenera Barcelony

Betis na gola Lewandowskiego odpowiedział w drugiej połowie. Z rzutu karnego Inakiego Penę pokonała Giovani Lo Celso.

Z decyzją sędziego o przyznaniu "jedenastki" gospodarzom nie mógł się pogodzić trener Barcelony. Hansi Flick głośno protestował. Niemiec został za to ukarany czerwoną kartką. Pretensje trenera Katalończyków nie były uzasadnione, bo faul był ewidentny, co pokazały telewizyjne powtórki.

Diao bohaterem Betisu

Najwięcej emocji było w samej końcówce spotkania. W 82. minucie Barcelona ponownie znalazła się na prowadzeniu. Ferran Torres do 60. minuty siedział na ławce. Dwadzieścia dwie minuty po wejściu na murawę strzelił gola.

Gdy wydawało się, że Barcelona dowiezie korzystny dla siebie wynik do ostatniego gwizdka sędziego, to w doliczonym czasie gry do remisu doprowadził Assane Diao.

Rywal Szczęsnego jednym z najlepszych na boisku

Cały mecz z boku oglądał Wojciech Szczęsny. Były bramkarz naszej kadry dołączył do Barcelony na początku października, ale do tej pory nie zadebiutował w jej barwach.

Szczęsny nie może wygrać rywalizacji z Peną, ale Hiszpan nie daje powodów Flickowi, by dokonał zmiany w bramce. W pojedynku z Betisem 25-latek kilka razy popisał się kapitalnymi interwencjami.

Pena w tym dniu zdecydowanie był jednym z najlepszych zawodników swojego zespołu.

Barcelona w kryzysie

Barcelona mimo remisu zachowała fotel lidera, ale ekipa Lewandowskiego i Szczęsnego w ostatnich tygodniach zaliczyła spory spadek formy. Katalończycy w pięciu kolejnych meczach tylko raz zdobyli komplet punktów.

Drugi w tabeli Real Madryt do Barcelony traci pięć punktów, ale ma o dwa mecze mniej rozegrane.

Vitor Roque i Pedri / PAP/EPA / RAUL CARO
Inigo Martinez / PAP/EPA / Julio Munoz