Zmagania w Lidze Mistrzyń i Lidze Mistrzów, Pucharze CEV oraz Pucharze Challenge najpierw przerwano do 3 kwietnia, a 17 marca podano, że zawieszenie zostaje przedłużone do odwołania. Wyjątek ustanowiono tylko dla rywalizacji między Lokomotiwem Nowosybirsk i Zenitem Sankt Petersburg, które trafiły na siebie w półfinale Pucharu CEV. Zdołano jednak rozegrać tylko jeden mecz - 19 marca pierwszy klub, w którym występował Fabian Drzyzga, wygrał 3:1. Do rewanżu tydzień później już nie doszło, bo zawieszono możliwość organizacji spotkań sportowych w Rosji.

Reklama

Jeszcze w marcu większość lig krajowych zakończyła sezon. Włoska Serie A zrobiła to na początku kwietnia.

Na mecze ćwierćfinałowe LM czekali jeszcze zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy mieli zmierzyć się z włoskim Itas Trentino. Siatkarki Chemika Police z kolei miały wystąpić w półfinale Pucharu CEV z francuskim Volero Le Cannet. W stawce były także włoskie drużyny mające w składzie reprezentantów Polski - Igor Gorgonzola Novara (Zuzanna Górecka), Imoco Volley Conegliano (Joanna Wołosz), Savino Del Bene Scandicci (Agnieszka Kąkolewska i Magdalena Stysiak), Cucine Lube Civitanova (Mateusz Bieniek) oraz prowadzona przez trenera biało-czerwonych Vitala Heynena Sir Safety Conad Perugia (Wilfredo Leon).

Oba mecze ćwierćfinałowe w LM rozegrano tylko w jednej parze zarówno u kobiet, jak mężczyzn. Zawodnicy Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle odpadli na tym etapie po rywalizacji z rosyjskim Kuzbassem Kemerowo.

Zarząd CEV zapewnił, że w kolejnym sezonie utrzymana zostanie wysokość nagród finansowych w europejskich pucharach. Zapowiedziano również dodatkowe wsparcie finansowe dla klubów w związku z pandemią. W ramach siatkarskiego "Planu Marshalla" ma im zostać przekazane 11,5 miliona euro.

CEV poinformował także w czwartek o odwołaniu tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Nie ma zaś jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Wstępnie mają się odbyć w styczniu, ale ostateczna decyzja ma zostać ogłoszona 1 lipca.