Informację oficjalnie potwierdził sam zawodnik oraz kierownictwo klubu w obecności przedstawicieli władz miasta i województwa oraz sponsorów, dzięki którym Leon będzie grał w Lublinie.

Leon w Perugii spędził sześć sezonów

Urodzony na Kubie przyjmujący, który w tym miesiącu skończy 31 lat, w swojej ojczystej reprezentacji grał w latach 2007-2012, będąc m.in. wicemistrzem świata w 2010 roku.

Reklama

Obywatelstwo polskie uzyskał w 2015 roku, ale dopiero piąty rok występuje w reprezentacji biało-czerwonych. Z orłem na piersi zdobył już złoty i dwa brązowe medale mistrzostw Europy, złoto, srebro i brąz w Lidze Narodów, a także srebrny medal w Pucharze Świata. W październiku ubiegłego roku wywalczył z drużyną narodową awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Występował w lidze rosyjskiej, w Katarze oraz we Włoszech. Czterokrotnie z Zenitem Kazań triumfował w Lidze Mistrzów i trzy razy w klubowych mistrzostwach świata, był też mistrzem Rosji. Ponadto cztery razy zdobywał Puchar Włoch, trzykrotnie wicemistrzostwo, a w minionym sezonie, jako kapitan, doprowadził do mistrzostwa Italii i klubowego mistrzostwa świata drużynę Sir Safety Perugia, w której występował przez ostatnie sześć sezonów.

Indywidualnie uznawany był m.in. MVP i najlepszym przyjmującym mistrzostw Europy, Ligi Mistrzów czy Igrzysk Panamerykańskich, a najlepszym przyjmującym kilkakrotnie m.in. klubowych mistrzostw świata i Ligi Mistrzów.

Reklama

Kędzierzyn-Koźle i Zawiercie muszą obejść się smakiem

Uważany za jednego z najlepszych siatkarzy świata Wilfredo Leon w 2016 roku poślubił Polkę Małgorzatę Gronkowską, z którą ma troje dzieci, co jest zasadniczym argumentem, by mimo bardziej intratnych ofert, m.in. z Turcji czy Włoch, mieszkać przede wszystkim z rodziną w Polsce. Dzięki temu mieszkając w Lublinie po raz pierwszy będzie grać w naszej ekstraklasie.

Zainteresowanie pozyskaniem Leona przejawiały m.in. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Aluron CMC Warta Zawiercie, ale ostatecznie wybór zawodnika padł na Bogdankę LUK Lublin. Nieoficjalnie mówi się, że najdroższy w historii polskiej ligi siatkarz ma zarabiać 700-850 euro rocznie, na co złoży się kilku sponsorów lubelskiej drużyny.

Wcześniej klub potwierdził już pozyskanie: środkowych - Kanadyjczyka Fynnian McCarthy’ego i Bułgara Aleksa Grozdanowa, holenderskiego przyjmującego Bennie Tuinstra, przyjmującego Mikołaja Sawickiego i atakującego Kelwina Sasaka z Trefla Gdańsk oraz rozgrywającego Mikołaja Słotarskiego z BKS Visły Proline Bydgoszcz i libero Macieja Czyrka z Mickiewicza Kluczbork.

Bez zmiany na stanowisku trenera zespołu

Z kadry poprzedniego sezonu w drużynie pozostają: brazylijski libero Thales Hoss, reprezentacyjny rozgrywający Marcin Komenda, środkowi Jan Nowakowski i Maciej Zając, przyjmujący Jakub Wachnik i atakujący Mateusz Malinowski.

Trenerem jest nadal Włoch Massimo Botti, pod wodzą którego lublinianie zajęli piąte miejsce w PlusLidze zapewniając sobie udział w europejskich rozgrywkach oraz po raz pierwszy w swojej 11-letniej historii awansowali do Final Four Pucharu Polski.

Z Lublinem żegnają się natomiast: przyjmujący - Portugalczyk Alexandre Ferreira, Niemiec Tobias Brand i Maciej Krysiak, atakujący Damian Schulz, środkowi Marcin Kania i Damian Hudzik, rozgrywający Jakub Nowosielski oraz libero Maksym Kędzierski.

Lubelscy kibice jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych będą mogli zobaczyć swoich ulubieńców w nowym składzie podczas międzynarodowego turnieju Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza, który 7 i 8 września rozegrany zostanie z udziałem mistrza Włoch Sir Safety Perugia, mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla, zdobywcy Pucharu CEV Asseco Resovii Rzeszów i Bogdanki LUK.