W sezonie 2024/25 już trzeci raz z rzędu o prymat w kraju rywalizować będzie 16 zespołów, na czele z broniącym tytuł Jastrzębskim Węglem, a skończywszy na beniaminku Nowak-Mosty MKS Będzin, który zastąpił w ekstraklasie Czarnych Radom.

Gorzów wraca na najwyższy siatkarski szczebel

W tym roku można jednak niejako mówić o dwóch beniaminkach, bowiem po 21 latach przerwy PlusLiga zawita ponownie także do Gorzowa Wlkp. Wszystko za sprawą fuzji gorzowskiego klubu z rozstającym się z Lubinem Cuprum. Drużyna będzie grała pod nazwą Cuprum Stilon Gorzów.

Reklama

W tej edycji rozgrywek poprzeczka poszła w górę dla wszystkich drużyn, nie tylko czołówki, która zamierza bić się o złoto. Na baczności powinny mieć się szczególnie ekipy, które w poprzednich sezonach zamykały tabelę, ale do tej pory zdołały uniknąć spadku. Na zakończenie rozgrywek w 2025 roku do 1. ligi spadną bowiem aż trzy zespoły, ponieważ w kolejnej edycji w PlusLidze ponownie wystąpi jedynie 14 klubów.

Zmiana systemu play off

Rozpoczynający się więc w piątek sezon zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż najprawdopodobniej już po kilku kolejkach kibice będą mogli obserwować niejako osobne zmagania o mistrzostwo Polski oraz o uniknięcie spadku.

Włodarze PlusLigi ponownie zmienili jednak system rozgrywek w play off. W ćwierćfinałach, do których tradycyjnie awansuje osiem najlepszych drużyn po fazie zasadniczej, a także w półfinałach rywalizacja będzie się toczyć do dwóch wygranych meczów. O medale zmagania będą się toczyć do trzech wygranych.

W odróżnieniu do poprzednich sezonów kluby nie będą już walczyć po zakończeniu fazy zasadniczej o miejsca 9-16.

Reklama

Transferowy hit Bogdanki Luk Lublin

Niezmiennie w polskiej ekstraklasie rywalizować będzie ukraiński Barkom Każany Lwów, który do stawki dołączył dwa lata temu. W zeszłym sezonie zajął 12. miejsce, co było poprawą o jedną pozycję względem pierwszego roku w PlusLidze, a w trakcie fazy zasadniczej potrafił napsuć krwi faworytom.

Najgłośniejszym letnim transferem było bez wątpienia pozyskanie przez Bogdankę LUK Lublin jednego z najlepszych siatkarzy globu ostatnich lat, urodzonego na Kubie reprezentanta Polski Wilfredo Leona. Przyjmujący, który zadebiutuje w polskiej lidze, obrał niecodzienny kierunek, bowiem nie dołączył do żadnego z medalistów ostatniej edycji rozgrywek, a do piątej ekipy zeszłego sezonu.

Transfer Wilfredo Leona do naszego klubu to transfer 21. wieku, jeśli chodzi o PLS, czyli jedną z najlepszych lig świata. To pokazuje, że klub zmierza w dobrym kierunku, rozwija się i marzy o coraz bardziej ambitnych planach, nie tylko na ligowym podwórku, ale i w europejskich pucharach – zaznaczył prezes klubu z Lublina Krzysztof Skubiszewski.

Kurek wrócił na stare śmieci

Głośny był także wielki powrót do PlusLigi kapitana reprezentacji Polski Bartosza Kurka. Atakujący dołączył do mierzącej się od zeszłego sezonu z problemami utytułowanej Zaksy Kędzierzyn-Koźle, 10. ekipy ostatnich rozgrywek, w której grał na początku swojej kariery w latach 2005-08.

Nie ukrywam, wiele się zmieniło w Kędzierzynie-Koźlu przez te kilkanaście lat. Przyznam, że czuję jeszcze większe zainteresowanie mieszkańców siatkówką, zespołem niż to, co zapamiętałem. Teraz kibiców Zaksy można spotkać na każdym kroku - powiedział urodzony w Wałbrzychu zawodnik.

36-letni MVP mistrzostw świata 2018, a także nowy trener, szkoleniowiec mistrzów olimpijskich z Paryża - Francuzów - Włoch Andrea Giani mają pomóc kędzierzyńskiemu klubowi wrócić do czołówki. Nie będzie to jednak łatwe, bowiem skład nie jest najmocniejszy ze względu na kłopoty finansowe i utratę głównego sponsora - Grupy Azoty.

Jastrzębski Węgiel faworytem do tytułu

W sumie w rozpoczynającym się w piątek sezonie w PlusLidze zagra aż 19 tegorocznych medalistów olimpijskich - czterech złotych Francuzów, 11 srebrnych Polaków i czterech brązowych Amerykanów. Rekordzistą wśród klubów jest pod tym względem Jastrzębski Węgiel, którego barwy reprezentuje pięciu zawodników stojących w sierpniu na podium igrzysk. Czterech jest w Zaksie, po trzech w PGE Projekcie Warszawa i Aluronie CMC Warcie Zawiercie.

Patrząc na składy zespołów, faworytem rozgrywek pozostaje Jastrzębski Węgiel. W walce o medale powinny się także liczyć pozostałe drużyny z czołówki poprzednich rozgrywek - Aluron CMC Warta, PGE Projekt, mocno zmieniona Asseco Resovia Rzeszów czy wzmocniona Leonem Bogdanka LUK Lublin.

Nowy sezon w siatkarskiej ekstraklasie rozpocznie się w piątek meczem w Zawierciu, gdzie pojawi się Bogdanką LUK z Leonem w składzie. Pierwsza kolejka zakończy się we wtorek w Częstochowie, gdzie Steam Hemarpol Norwid podejmie Ślepsk Malow Suwałki.