Wicemistrz olimpijski z Turynu przyznał, że decyzję o zakończeniu kariery podjął sam podczas mistrzostw kraju w Wiśle Kubalonce. Nie konsultował jej ani z rodziną, ani zarządem związku.
W tym sezonie nie potrafiłem już dać z siebie tyle, ile wcześniej, walczyć na 100 procent możliwości. Zatraciłem tę zawziętość, agresję. Bez tego w dzisiejszym biathlonie, przy tak mocnej konkurencji, nie można liczyć na dobre rezultaty. Biegać tak jak Fourcade (Martin, zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - PAP) już nie będę. Może mógłbym biegowo być jeszcze w okolicach 20. miejsca. To wszystko. Znam swoje miejsce w szeregu - wyjaśnił trzykrotny medalista mistrzostw świata.
Sikora ma nadzieję, że po jego odejściu "odblokują" się młodsi polscy biathloniści. Znam ich potencjał i wiem, że na razie nie potrafili go zaprezentować. Zawsze kiedy nie szło, mieli taki +zawór bezpieczeństwa+ w postaci mnie. Teraz będzie inaczej - dodał.
Bardzo ciepło wyrażał się o kolegach z klubu AZS AWF Katowice i kadry, którzy pożegnali go w niedzielę. To było niezwykle wzruszające przeżycie - podkreślił.
O planach nie chciał mówić. Jako zawodnik na biathlonowych trasach spędziłem 24 lata, czyli ponad pół życia. Trudno byłoby mi wziąć zupełny rozbrat z tą dyscypliną. Adrenaliny i emocji też pewnie będzie brakowało, ale jakoś sobie poradzę. Pomysłów na życie mam kilka, jeśli jeden z nich +wypali+ - to będzie się o tym mówiło - powiedział.
Nie wybiera się też na urlop. Myślę, że moja decyzja dotrze do mnie za kilka dni. Wtedy może będę mógł coś zaplanować - zakończył Sikora.
Tomasz Sikora pochodzi z Wodzisławia Śląskiego. Urodził się w 1973 roku. Był srebrnym medalistą olimpijskim z Turynu w 2006 roku w biegu na 15 km ze startu wspólnego, indywidualnym mistrzem i wicemistrzem świata, a także brązowym medalistą MŚ w drużynie. Stawał na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy. Łącznie wywalczył 13 medali ME. Wielokrotny mistrz Polski. Uczestniczył w pięciu igrzyskach olimpijskich, począwszy od roku 1994. W 2006 roku w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajął czwarte, a w 2009 - drugie miejsce. W dorobku miał pięć zwycięstw w zawodach Pucharu Świata, po dziewięć razy plasował się na drugiej i trzeciej pozycji.
Karierę rozpoczynał w Ryfamie Rybnik i kontynuował w Biathlonie Chorzów, Dynamicie Chorzów, a ostatnio AZS AWF Katowice. Prywatnie jest nauczycielem wychowania fizycznego. Ma żonę i dwójkę dzieci.
Zakończony niedawno sezon 2011/2012 był najgorszym w karierze. W mistrzostwach świata w niemieckim Ruhpolding zajmował odległe lokaty, a w PŚ był dopiero 72. z dorobkiem 36 pkt.