Zmiany w kalendarzu hokejowym zostały wymuszone pandemią koronawirusa. Międzynarodowa federacja (IIHF) odwołała wszystkie zaplanowane na wiosnę zawody.

"Dostaliśmy dokumenty i będziemy wysyłać zgłoszenie. Jeśli chodzi o MŚ mężczyzn nasze szanse są bardzo duże" – dodała Zawadzka, zasiadająca też w zarządzie IIHF.

Reklama

Jak tłumaczyła, światowa centrala przyjęła zasadę, że pierwszeństwo organizacji imprez za rok mają kraje, które miały być ich gospodarzami teraz. Chiny chcą z kolei gościć kobiece MŚ Dywizji 1B, gdzie gra ich drużyna, i potraktować to jako "test event" przed igrzyskami 2022 roku w Pekinie.

"Tyle, że dziś nie wiadomo jeszcze, czy za rok będzie można latać do Chin. Myślę, że warto się więc zgłosić jako alternatywa. Poza tym nie chcę tego odpuścić, bo przecież tegoroczny turniej tej dywizji miał się odbyć w Katowicach. Dlatego będziemy na pewno jeszcze w tej sprawie negocjować" - podkreśliła Zawadzka.

W maju planowany był doroczny kongres IIHF, podczas którego miały zostać przydzielone przyszłoroczne turnieje mistrzowskie. Z powodu pandemii zgromadzenie jednak nie odbędzie się.

"W tej wyjątkowej sytuacji decyzje podejmie zarząd przed wakacjami, a w trakcie wrześniowego kongresu wyborczego zostaną one zatwierdzone" – wspomniała wiceprezes PZHL.

Na razie nic nie wiadomo na temat ewentualnego przesunięcia sierpniowych kwalifikacji olimpijskich hokeistów. Polacy mają grać o awans w Bratysławie ze Słowacją, Austrią i Białorusią.

Reklama

"Kwalifikacje kobiet też ruszą, ale najpierw musi zostać ogłoszony ranking" – zaznaczyła Zawadzka.

Prawdopodobnie w tym najnowszym zestawieniu polskie hokeistki po raz pierwszy w historii wyprzedzą kolegów z reprezentacji.

Podczas ubiegłorocznego kongresu IIHF w Bratysławie Polsce przyznano organizację trzech turniejów mistrzowskich: juniorek U-18, seniorek i seniorów, co miało korzystnie wpłynąć na sytuację finansową zadłużonego PZHL. Odbyły się tylko, w Katowicach, te pierwsze zawody. W styczniu biało-czerwone zajęły w nich piąte miejsce.

Spośród pięciu polskich kadr hokejowych mistrzostwa rozegrała w tym sezonie również drużyna młodzieżowców do lat 20, która w grudniu w Kijowie zajęła czwarte miejsce. Reprezentacja juniorów U18 miała grać w kwietniowych MŚ Dywizji 1B we włoskim Asiago.

Gdyby nie pandemia, na przełomie marca i kwietnia w Katowicach kadra seniorek prowadzona przez Słowaka Jana Bednara rywalizowałaby z zespołami Chin, Włoch, Korei Południowej, Kazachstanu i Słowenii.

Miesiąc później w Spodku przeciwnikami podopiecznych fińskiego szkoleniowca Tomasza Valtonena mieli być Serbowie, Litwini, Estończycy, Japończycy i Ukraińcy. Celem obu biało-czerwonych reprezentacji był awans na zaplecze elity.

Polscy hokeiści na początku lutego wygrali prekwalifikacyjny turniej olimpijski w Kazachstanie, pokonując niespodziewanie w decydującym spotkaniu gospodarzy 3:2. Tym samym awansowali do sierpniowych głównych eliminacji, których zwycięzca wywalczy awans do igrzysk w Pekinie.

gir/ pp/