Drugie miejsce zajął Dawid Kubacki (TS Wisła Zakopane), a trzecie Andrzej Stękała (AZS Zakopane). Trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch (KS Evenement Zakopane) uplasował się dopiero na 15. miejscu.

Reklama

Zawody przerwano - ze względu na zmienny wiatr - w czasie drugiej serii konkursu kobiet, po groźnym upadku najlepszej polskiej zawodniczki w ostatnich latach Rajdy. Przez kilkanaście minut próbowano jej pomóc w karetce, ale ostatecznie przewieziono ją do szpitala.

W rywalizacji pań taką samą ilość punktów zebrały Rajda i Joanna Szwab. W efekcie obie wywalczyły srebrne medale mistrzostw Polski.

Gdy przyjechałem na skocznię, to wszystko wskazywało na to, że nie uda się dziś rywalizować. Jednak nagle ucichło. Potem jednak "mieszało wiatrami". Na pewno nie były to dobre warunki - powiedział Kubacki.

Jego zdaniem dobrze się stało, że odwołano finałową serię mężczyzn. Nie chciał komentować upadku koleżanki, gdyż go nie widział.

W trakcie pierwszej serii mężczyzn też zanotowano upadek. Jednak poszkodowany Karol Niemczyk o własnych siłach opuścił zeskok.

W zawodach wystartowało sześć pań, zaś rywalizację mężczyzn ukończyły 33 osoby.

Karpiel przeszła do historii polskich skoków narciarskich, gdyż po raz pierwszy przeprowadzono rywalizację MP kobiet na tzw. dużej skoczni.

Cóż, z faktami nie będę się kłócić. Na warunki nie mam wpływu. Są przecież takie konkursy, w których udaje się przeprowadzić tylko jedną serię. Od tego sezonu dużo więcej trenujemy na tego typu obiektach. Ja już byłam na takiej skoczni, gdy miałam 14 lat, w Zakopanem - powiedziała triumfatorka.