W rozmowie z telewizją publiczną France 2 Oudea-Castera, była dyrektor Francuskiej Federacji Tenisowej, oceniła zachowanie Djokovica za "niewłaściwe", "wojownicze" i "bardzo polityczne". To nie może się zacząć od nowa - dodała.
Poproszona o komentarz na temat zaznaczania stanowisk politycznych podczas turnieju w Paryżu, na przykład ukraińskich tenisistów w związku z wojną w ich kraju, minister podkreśliła, że nie stawia tych dwóch tematów na tym samym poziomie.
Kiedy niesiemy wiadomości, które służą obronie praw człowieka, które jednoczą ludzi wokół wartości uniwersalnych, to sportowiec może to zrobić. Możemy zrozumieć, że nawet gdybyśmy chcieli, aby zawsze była stosowana zasada fair play aż do uścisku dłoni rywala, istnieje ból, który szanuję – oceniła.
W niedzielę Ukrainka Marta Kostjuk po przegranym meczu z Białorusinką Aryną Sabalenką nie podała jej ręki, co wywołało gwizdy paryskiej publiczności.
Inną miarę francuska minister zastosowała wobec Djokovica, który w poniedziałek po zwycięstwie nad Amerykaninem Aleksandarem Kovacevicem napisał markerem na obiektywie kamery kilka słów cyrylicą: "Kosowo jest sercem Serbii! Stop przemocy".
Od kilku dni w północnej części Kosowa dochodzi do starć między siłami NATO z misji pokojowej KFOR a serbskimi demonstrantami. Napięcie wzrosło po tym, jak na burmistrzów w kilku miasteczkach zostały wybrane osoby pochodzenia albańskiego, chociaż są to regiony zamieszkałe głównie przez etnicznych Serbów. Serbowie z Kosowa próbowali nie dopuścić do wejścia nowych burmistrzów do gmachów urzędów. Serbia nigdy nie uznała niepodległości ogłoszonej w 2008 roku przez swoją byłą prowincję.
Djokovic dwukrotnie wygrał turniej na kortach im. Rolanda Garrosa - w 2016 i 2021 roku. 36-letni tenisista z Belgradu ma w dorobku 22 tytuły wielkoszlemowe w singlu, podobnie jak Rafael Nadal. Hiszpan, który rok temu po raz 14. triumfował w Paryżu, z powodu kontuzji nie broni tytułu.