Wizyta w Rzymie dla Zalewskiego nie będzie miła

Zalewski jest wychowankiem rzymskiego klubu, ale Polak miał spore problemy z regularnym graniem w barwach Romy. W lutym reprezentant Polski został wypożyczony do Interu Mediolanu, ale nie zagrzał tam długo miejsca. W letnim okienku transferowym za 17 mln euro trafił do Atalanty Bergamo.

Reklama

Zalewski przy okazji wizyty swojej nowej drużyny na Stadio Olimpico, na którym domowe mecze rozgrywa Roma nie może liczyć na miłe powitanie ze strony miejscowych fanów.

Kibice Romy uderzyli w reprezentanta Polski transparentem

Zalewski szybko po rozstaniu z Romą trafił na "czarną listę" jej kibiców. Sympatycy ekipy ze stolicy Włoch pod adresem reprezentanta formułują konkretne zarzuty. Umieścili je na transparencie, który ostatniej nocy zawisł tuż obok Koloseum. "Wiedzieliśmy już, że jesteś kapusiem... Zalewski, zdrada przyjaciela jest hańbą!" - napisali na białym płótnie kibice Romy.

Pierwsza część hasła odnosi się do tego, że Zalewski grając w rzymskim klubie miał wynosić z szatni wiadomości i przekazywać je mediom. Natomiast druga zawiązuje do rzekomego romansu reprezentanta Polski z partnerką jego przyjaciela - rapera o pseudonimie Ludwig.

Zalewski wypadł z kadry przez kontuzję

Zalewski nie został powołany na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Jan Urban nie mógł skorzystać z usług 23-latka w meczach z Nową Zelandią i Litwą. Piłkarz był kontuzjowany. Teraz jest już jednak zdrowy i należy się spodziewać, że znajdzie się wśród wybrańców selekcjonera na listopadowe pojedynki z Holandią i Maltą.