Madsen o swoich problemach osobistych poinformował w specjalnym oświadczeniu. Czytamy w nim, że według duńskiego żużlowca jego była partnerka 4 maja bezprawnie wywiozła dzieci do Polski.
Zostały uprowadzone i zabrane przez matkę. Nie widziałem ich od półtora miesiąca, odkąd ich mama bezprawnie uprowadziła je do Polski. Dzieci do tej pory mieszkały w Danii. Po rozstaniu ich mama Magda próbowała na różne sposoby oddzielić mnie od naszych wspólnych dzieci, m.in. grożąc, że zabierze je do Polski, aby tam żyły i fałszywie oskarżyła mnie o stosowanie przemocy wobec niej i dzieci - napisał Madsen.
Żużlowiec poinformował, że 6 czerwca sąd rodzinny wydał tymczasowy wyrok w sprawie. Działania Magdy są nielegalne. Uprowadzając nielegalnie dzieci, dopuściła się czynu karalnego i przestępczego, obecnie duńskie władze prowadzą dochodzenie. Jest również poszukiwana przez duńską policję oraz prokuratora w celu wszczęcia postępowania karnego. Sąd podjął decyzję o czasowym adresie dzieci w moim domu, jednocześnie zawieszając kontakty dzieci z matką. Tymczasem mogę tylko czekać, aż wymierzona zostanie sprawiedliwość i polskie władze zastosują się do Konwencji Haskiej i wydadzą moje dzieci, do czego są zobowiązane na mocy prawa międzynarodowego - podkreślił Madsen.