Drużyna Motoru utknęła w ogromnym korku drogowym kilkadziesiąt kilometrów przed Poznaniem. Po kilku godzinach oczekiwania, niemiecka ekipa zrezygnowała z dalszej jazdy.

Dla poznańskich bokserów miał to być to pierwszy w historii pojedynek w Bundselidze przed własną publicznością. Nowego terminu meczu jeszcze nie ustalono. Pierwsze spotkanie w Bablesbergu poznaniacy przegrali 10:13.

Reklama