"Australia 76, publiczność 58" - tak zatytułował dziennik "Sydney Morning Herald" relację ze zwycięskiego meczu Australii z Samoa w netballu (odmiana koszykówki). W hali Thyagaraj, która może pomieścić 4500 osób, spotkanie obejrzało... 58 kibiców. W gimnastyce i squashu w ogóle zabrakło publiczności, z wyjątkiem akredytowanych wolontariuszy i członków ekip.
Szef komitetu organizacyjnego Suresh Kalmadi zapewnia, że w następnych dniach z frekwencją będzie na pewno lepiej. "Sprzedaliśmy 600 tysięcy z półtora miliona biletów" - powiedział. Organizatorzy rozważają możliwość bezpłatnego wstępu na areny młodzieży szkolnej.
Na początku igrzysk poziom rywalizacji delikatnie mówiąc nie zachwycił. Na pływalni trzy złote medale wywalczyli Australijczycy. Na 400 metrów stylem dowolnym zwyciężył Kanadyjczyk Ryan Cochrane (3.48,48).
W Delhi brakuje wielu czołowych sportowców. Część nie miała przyjazdu do Indii w planach, część odstraszył niedawny zamach w centrum Delhi. Napastnicy otworzyli ogień do turystów w pobliżu meczetu Dżami Masdżid, raniąc dwóch Tajwańczyków. Krótko po zamachu ugrupowanie islamistów pod nazwą Indyjscy Mudżahedini zapowiedziało kolejne ataki podczas igrzysk.
Igrzyska Wspólnoty (Commonwealth Games), organizowane co cztery lata od 1930 roku, są największą imprezą dla sportowców z krajów dawnego Imperium Brytyjskiego. Pod względem skali są niewiele mniejsze od igrzysk olimpijskich. Tegoroczne będą rekordowe - do Indii przyleciało ponad 6700 sportowców, trenerów i działaczy z 71 krajów. To znacznie więcej niż w 2006 roku w Melbourne, gdzie liczba uczestników nie przekroczyła 5800.
Igrzyska potrwają do 14 października. Sportowcy będą rywalizować w 17 dyscyplinach i 272 konkurencjach. Najwięcej medali (52 komplety) czeka na lekkoatletów. Największą ekipę mają gospodarze - 619 osób.