Wynik wskazuje, że pojedynek był dość jednostronny, ale nic bardziej mylnego. Pierwszego seta Polka przegrała 2:6, ale większość gemów traciła po równowagach. W drugiej partii Domachowska grała jak w transie. Niestety tylko do stanu 3:1. Potem zaczęły się nerwy, myśl o możliwości wygrania seta sparaliżowała naszą tenisistkę, która przegrała wszystkie następne gemy. Występ w Seulu Polka zaliczy jednak do udanych. Widać zwyżkę formę i być może Domachowska powróci do dyspozycji sprzed dwóch lat.

Pierwszy set:

Reklama

Polka źle rozpoczęła ten pojedynek. Straciła pierwsze trzy gemy. Domachowska miała okazję na przełamanie serwisu rywalki, ale się nie udało. Pierwszego gema nasza tenisistka wygrała przy stanie 0:3. Była szansa na odebranie podania Williams, ale Amerykanka obroniła break pointa i wyszła na 4:1. Polska zawodniczka miała kłopoty ze zdobywaniem punktów po drugim serwisie. Wygrała tylko dwie piłki z 12. Starsza z sióstr Williams ponownie przełamała Polkę i zrobiło się już 1:5. Pojedynek był bardziej wyrównany niż wskazywał na to wynik. Polka przegrała większość gemów na przewagi. Następny punkt udało się jednak wygrać, Domachowska wykorzystała szóstego break pointa w tym gemie i po raz piewszy w meczu przełamała serwis rywalki. I znowu kłopoty z serwisem naszej Marty, która piątym podwójnym błędem "oddała" pierwszego seta rywalce.

Drugi set:

Świetny początek drugiej partii w wykonaniu Domachowskiej. Cztery punkty z rzędu i przełamanie rywalki do zera. Niestety Polka długo nie nacieszyła się tym prowadzeniem. Williams wykorzystała pierwszą szansę na odrobienie strat i wyrównała na 1:1. Williams nie wygrała jeszcze piłki przy swoim serwisie w tym secie. Znów przełamanie do zera na konto naszej tenisistki. Polka utrzymała swoje podanie i było już 3:1. Tym razem Amerykanka także wygrała swój serwis. Następnego gema Domachowska przegrała po równowadze i zrobiło się 3:3. Trwała dobra seria Williams. Nasza tenisistka miała nawet piłkę na 4:3, ale jej nie wykorzystała. Z 3:1 zrobiło się 3:5. Amerykanka serwowała na mecz. 40:15 i dwie piłki meczowe. Polka obroniła pierwszą, ale przy drugiej była bez szans. Po dobrym meczu Domachowska przegrała 2:6, 3:6.

Mecz 1/4 finału turnieju w Seulu:
Marta Domachowska (Polska)
- Venus Williams (USA, 1) 2:6 3:6