Jadący Hyundaiem I20 WRC Paddon dachował na pierwszym odcinku specjalnym. Na lewym zakręcie jego samochód wpadł w poślizg i uderzył prawą stroną w skalną ścianę tuż przy drodze. Auto wyleciało w powietrze i wylądowało na dachu. Po drodze potrąciło także stojącego nieopodal kibica. Został on szybko przetransportowany helikopterem do szpitala w Nicei, ale tam zmarł.

Reklama

WRC przekazuje najszczersze kondolencje rodzinie ofiary. Rozpoczęło się już dochodzenie i zrobimy wszystko, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia - napisano na oficjalnej stronie rajdu.

Odcinek Entrevaux - Val de Chalvagne - Ubraye (21,3 km) został przerwany i po chwili definitywnie odwołany. Na mecie przed wypadkiem zameldowali się tylko dwaj kierowcy. Najszybszy był Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC), który o 0,7 s wyprzedził czterokrotnego mistrza świata Francuza Sebastiena Ogiera (Ford Fiesta WRC).

Późnym wieczorem rozegrany drugi odcinek specjalny, w którym także najszybszy okazał się Neuville. W klasyfikacji rajdu ma 7,8 s przewagi nad Ogierem i 15 s nad Finem Juho Hanninenem (Toyota Yaris WRC).

Na piątek zaplanowano sześć odcinków specjalnych o łącznej długości 160,8 km.

Reklama

Rozgrywana między 18 a 22 stycznia impreza jest pierwszym sprawdzianem dla aut WRC nowej generacji. Zmiany w regulaminie pozwoliły na znaczne modyfikacje, udało się poprawić aerodynamikę oraz przyczepność. Do tego moc turbodoładowanych silników o pojemności 1600 ccm zwiększono do 380 koni mechanicznych, waga aut zmalała, zamontowano aktywne dyferencjały, dotychczas zakazane.

Trasa tegorocznej edycji Monte Carlo została zmieniona w ponad osiemdziesięciu procentach w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ma w sumie 382,7 km podzielonych na 17 odcinków.