Po pierwszej rundzie - styczniowym Rajdzie Monte Carlo liderem mistrzostw świata jest ośmiokrotny mistrz globu Sebastien Ogier (Toyota Yaris Rally1). Francuz oficjalnie karierę zakończył dwa lata temu. Teraz startuje tylko w wybranych rundach cyklu i zbiera dla ekipy Toyoty punkty do klasyfikacji zespołowej. W Monte Carlo triumfował po raz dziewiąty.
Aby druga runda MŚ była prawdziwą zimową, po raz drugi zrezygnowano z rywalizacji w środkowej Szwecji w regionie Vaarmland, gdzie od kilku lat były problemy z aurą. Brak mrozu powodował, że trasy odcinków specjalnych zamiast śniegiem pokryte były błotem. Trzeba było je skracać, samochody z przednim napędem miały problemy z przejechaniem niektórych odcinków specjalnych.
Impreza odwoływana dwukrotnie
Impreza w sezonie 2021 została odwołana z powodu pandemii Covid-19. Rok temu także nie obyło się bez problemów, duże stado reniferów, które zaobserwowano w rejonie odcinków specjalnych, zmusiło organizatorów do anulowania dwóch z nich.
W tym roku problemów z aurą na północy Szwecji nie ma, testy na początku tygodnia były prowadzone wśród śnieżnych band, które na niektórych fragmentach trasy mają prawie 1,5 m wysokości.
Kalle Rovanpera najszybszy w 2022 roku
W 2022 roku w Szwecji najszybszy był Fin Kalle Rovanpera (Toyota Yaris Rally1), który później wywalczył pierwszy w karierze tytuł mistrza świata. 21-letni Rovanpera zdominował wtedy rywalizację na oblodzonych i zaśnieżonych szwedzkich drogach, wygrał sześć z 17 odcinków specjalnych. O 22 sekundy wyprzedził Belga Thierry'ego Neuville'a (Hyundai I20 Rally1) i o 30,6 swojego rodaka Esapekkę Lappiego (Toyota Yaris Rally1).
Na liście zgłoszeń tegorocznej imprezy nie ma Ogiera, są natomiast wszyscy inni kierowcy, którzy będą się liczyli w walce o miejsca na podium mistrzostw świata. Tytułu broni Rovanpera, który uważa, że będzie go w tym roku trudniej wywalczyć niż w poprzednim sezonie.
Rywale wiedzą na co mnie stać, będę chyba bardziej pilnowany. Ale to nie problem, w końcu wygra ten z nas, który zgromadzi najwięcej punktów. A ja bardzo lubię jeździć po śniegu i lodzie, w takich warunkach u siebie w kraju uczyłem się jeździć - powiedział mistrz świata.
Michał Sołowow w WRC2
W WRC2, gdzie w poprzednim sezonie triumfował Fin Emil Lindholm (Skoda Fabia Rally2) pojedzie Michał Sołowow. Na starcie nie będzie jeszcze trzeciego w tej kategorii rok temu Kajetana Kajetanowicza (Skoda Fabia Rally2), który jak ostatnio ujawnił w rozmowie z PAP, sezon planuje rozpocząć w kwietniu od szutrowego Rajdu Chorwacji.
Obsada w WRC2 zapowiada się bardzo silna. Obok mistrza świata w Szwecji pojedzie m.in. Rosjanin Nikołaj Griazin (Skoda Fabia Rally2), który wygrał Monte Carlo, ale dostał 5 s kary i spadł na drugą pozycję. Startuje także szybki Norweg Oliver Solberg i Boliwijczyk Marco Bulacia (obaj Skoda Fabia Rally2).
Tegoroczny Rajd Szwecji odbędzie się po raz 70. Przez wiele lat wygrywali go wyłącznie kierowcy ze Skandynawii. Dopiero w 2004 roku ich dominację przełamał Francuz Sebastien Loeb. Później triumfował jeszcze Ogier, Neuville i Estończyk Ott Tanak.
Cała trasa ma 1175 km w tym 18 odcinków specjalnych o długości 302,8 km. Na mecie w Umei pierwsza załoga powinna się pojawić w niedzielę około godz. 14.30.
W tym roku pogoda nie powinna sprawić problemów. Prognoza długoterminowa przewiduje temperaturę powietrza w dzień około minus 4 st. C (odczuwalna minus 8 st. C), w nocy minus 10 st. C. Dopiero w niedzielę w południe temperatura dojdzie do zera. Spodziewane są także niezbyt intensywne, przelotne opady śniegu.