23-letni Burgaudeau, który nigdy wcześniej nie wygrał etapu tak prestiżowego wyścigu, uciekł peletonowi na podjeździe w Lascours, ok. dziewięciu kilometrów przed metą. Niewiele brakowało, by został dogoniony na ostatnich metrach, ale ogromnym wysiłkiem zakończył etap z minimalną przewagą nad drugim na mecie Duńczykiem Madsem Pedersenem (Trek-Segafredo). Trzecie miejsce zajął Belg Wout van Aert (Jumbo-Visma).
W klasyfikacji generalnej Roglic ma 39 s przewagi nad wiceliderem - Brytyjczykiem Simonem Yatesem (BikeExchange-Jayco). Trzeci Francuz Pierre Latour (TotalEnergies) traci do Słoweńca 41 s.
W stawce był jeden Polak Łukasz Wiśniowski (EF Education First-EasyPost), jednak odpadł z rywalizacji na czwartkowym etapie.
W sobotę do pokonania będzie 155,2 km z Nicei na wzniesienie Col de Turini. Impreza zakończy się w niedzielę w Nicei.