Znów świetnie zagrała cała pierwsza piątka stołecznej drużyny. Najwięcej punktów zdobył Bradley Beal - 29. Wyróżnili się także Markieff Morris, który dodał 21 pkt oraz John Wall - 18 pkt i 19 asyst.
Gortat na parkiecie przebywał 31 minut. Do 17 pkt dołożył 11 zbiórek, co dało 26. w sezonie tzw. double-double. Trafił siedem z 11 rzutów z gry i wszystkie trzy wolne. Jego dorobek uzupełniają dwie asysty i przechwyt. Miał też dwie straty i popełnił trzy faule.
W drużynie Pelicans tradycyjnie najlepszy był Anthony Davis. Tym razem na swoim koncie zapisał 36 pkt i 17 zbiórek. Jrue Holiday natomiast dołożył 26 pkt i 11 asyst. Ich koledzy do tego poziomu jednak nawet się nie zbliżyli. Reszta zawodników gospodarzy trafiła łącznie tylko 12 z 40 rzutów z gry.
"Czarodzieje", po słabym początku sezonu, od grudnia systematycznie pną się w zestawieniu. Z bilansem 27 zwycięstw oraz 20 porażek zajmują piąte miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Kolejny mecz rozegrają we wtorek, kiedy we własnej hali zmierzą się z New York Knicks (21-28).