Kim jest Sindre Tjelmeland?
Tjelmeland dołączył do Lecha latem 2024 roku. Kibice Poznańskiej Lokomotywy byli zniecierpliwieni, gdy po zatrudnieniu Nielsa Frederiksena przez kolejne tygodnie czekali tygodniami na informację o tym kim będzie jego asystent. Kolejorz tym czasie negocjował wykupienie Tjemlelanda ze szwedzkiego IFK Goeteborg. Był to pierwszy przypadek w historii polskiej Ekstraklasy, kiedy nasz klub przeprowadził transfer gotówkowy asystenta głównego szkoleniowca".
Geniusz taktyczny
-To jest trener fantastycznie przygotowany, taktyczny. Kilka dni temu Michał Gurgul w wywiadzie dla "Łączy nas piłka" użył określenia "geniusz" pod adresem trenera Tjelmelanda. Trener Sindre przeprowadza w ciągu tygodnia indywidualne odprawy taktycznie. Zawodnicy cenią sobie niezwykle jego szczegółowe podejście, zwraca uwagę na detale taktyczne, co bardzo mocno rozwija naszych piłkarzy i przekłada się na ich jakość na boisku - zwrócił uwagę Maciej Henszel.
Dyrygent zespołu
-Niels Frederiksen bardzo często zostawia dyrygowanie drużyną przy linii bocznej właśnie trenerowi Tjelmelandowi. To właśnie on przekazuje uwagi taktyczne. To jest taki świetnie uzupełniający się duet. Oczywiście wraz z resztą sztabu szkoleniowego, gdyż role są tak precyzyjnie ustalone, każdy wie co ma robić- wspomniał Henszel.
Frederiksen lubi, gdy się z nim nie zgadzają
Czy może zatem powiedzieć, że Niels Frederiksen jest szefem całego przedsięwzięcia, a za wkład sportowy odpowiada w Lechu Sindre Tjelmeland?
-Trener Frederiksen ma też niezwykłą wiedzę taktyczną, ale faktycznie – stoi on na czele sztabu, wszystko spaja i nakreśla główne sprawy związane z taktyką, natomiast zostawia duże pole do manewru dla swoich asystentów. Podkreśla w wywiadach zresztą, że lubi gdy podczas spotkań sztabu jest burza mózgów, a od swoich asystentów wymaga by się z nim nie zgadzali, prowadzili dyskusję. Nie ma być tak, że trener główny coś mówi, a asystenci to w ciemno akceptują. Ma być poważna wymiana wniosków i uwag - tłumaczył rzecznik Lecha.