W finale Polkę wyprzedziła tylko Australijka Jessica Fox.
W Tokio była piąta
Zwolińska popłynęła bezbłędnie uzyskując czas 97,53. Fox, aktualna mistrzyni świata i faworytka tej konkurencji, pokonała tor najszybciej - 96,08. Brąz wywalczyła Brytyjka Kimberley Woods - 98,94.
Już kwadrans po zakończeniu finału Zwolińska odebrała medal. Na podium weszła z promiennym uśmiechem i wysłuchała granego dla Fox hymnu Australii.
Był to drugi występ Zwolińskiej na igrzyskach olimpijskich. Trzy lata temu w Tokio zajęła piąte miejsce.
Drugi medal dla Polski w tej dyscyplinie
W igrzyskach w Paryżu przed Zwolińską jeszcze występ w kanadyjce, w której nie czuje się tak komfortowo jak w kajaku, oraz start w debiutującej w igrzyskach konkurencji - kayak crossie. W tej ostatniej wywalczyła srebrny medal tegorocznych mistrzostw Europy w Tacenie koło Lublany, gdzie sięgnęła także po złoto w slalomie K1.
To drugi medal olimpijski w historii startów Polaków w tej dyscyplinie sportu. W 2000 roku w Sydney również srebro wywalczyli Krzysztof Kołomański i Michał Staniszewski w C2.