Urugwaj, który jest najbardziej utytułowanym zespołem w historii Copa America (wygrał ten turniej 15 razy), wystąpił bez swojego czołowego zawodnika Luisa Suareza. Napastnik Barcelony wciąż leczy bowiem uraz kolana jakiego nabawił się w finale Pucharu Hiszpanii z Sevillą.
Zespół Meksyku objął prowadzenie już w czwartej minucie po samobójczej bramce Alvaro Pereiry. Niewiele ponad kwadrans przed końcem wyrównał Diego Godin. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem Meksykanie zadali dwa decydujące ciosy. W 85. minucie podopieczni Kolumbijczyka Juana Carlosa Osorii objęli prowadzenie za sprawą Rafaela Marqueza, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik spotkania ustalił Hector Herrera.
Oba zespoły kończyły spotkanie zdekompletowane. Tuż przed przerwą boisko opuścił Matias Vecino z Urugwaju, a w 73. minucie czerwoną kartką ukarany został Andres Guardado z Meksyku.
Przed meczem doszło do fatalnej pomyłki. Zamiast hymnu Urugwaju, na stadionie zabrzmiał hymn Chile.
To był brak szacunku, nic więcej - powiedział Pereira.
Piłkarze Urugwaju stali w milczeniu.
Serdecznie przepraszamy Urugwajską Federację Piłkarską oraz jej drużynę narodową za tę pomyłkę. Podejmiemy wszelkie działania, aby ten błąd już się nie powtórzył - napisali organizatorzy w oświadczeniu.
W drugim spotkaniu w tej grupie Wenezuela pokonała Jamajkę 1:0 po bramce Josefa Martineza w 15. minucie. Przez ponad godzinę zespół z Jamajki grał jednak w osłabieniu po czerwonej kartce dla Rodolpha Austina.
Natomiast trener Jamajki Niemiec Winfried Schaefer został odesłany na trybuny. Za dyskusję z sędzią nie mógł być przy swojej drużynie przez całą drugą połowę.
Copa America to najstarszy turniej reprezentacji narodowych na świecie. Pierwsza edycja odbyła się w 1916 roku w Argentynie. Wówczas impreza miała inną nazwę, a wystąpiły w niej tylko cztery zespoły. Triumfował Urugwaj, który łącznie sięgnął po trofeum 15 razy i jest pod tym względem rekordzistą. Druga jest Argentyna - 14, a trzecia Brazylia - 8. W tym roku tytułu broni Chile.